Microsoft podał datę premiery State of Decay 2, kontynuacji ambitnego (i średnio udanego) sandboksa w klimatach zombie apokalipsy. Gra zadebiutuje już 22 maja tego roku. Warto odnotować, że całość została całkiem rozsądnie wyceniona. Podstawowa edycja kosztować będzie ok. 100 złotych, a za Ultimate Edition (zawierające dwa pakiety dodatków i możliwość grania 4 dni przed premierą) zapłacimy 170 złotych. Datę premiery ujawnił IGN, przy okazji zaprezentowano także krótki gameplay:
Wynika z niego niewiele, przede wszystkim to, że raczej czeka nas powtórka z rozrywki, tyle że z ładniejszą grafiką. State of Decay 2, podobnie jak wszystkie tytuły first party na konsolę Microsoftu, znajdzie się w abonamencie Xbox Game Pass, a zatem nie będzie trzeba jej kupować, a wystarczy jedynie subskrypcja wynosząca 30 złotych miesięcznie. Dodatkowo jeżeli jeszcze nie korzystaliście z usługi, w sklepie Microsoftu można aktywować 14 dniowy okres próbny. To aż nadto czasu, by wyciągnąć sensowne wnioski na temat gry.
Sam chyba się skuszę, bo już poprzedniczka potrafiła zauroczyć, ale twórcy kompletnie nie poradzili sobie z mechaniką. Walka była toporna, a poza zombiakami ścieraliśmy się także z wszechobecnymi bugami. Miejmy nadzieję, że średniobudżetowa cena nie będzie po raz kolejny świadczyć o średniobudżetowej jakości.
Gra stała się już bowiem obiektem kontrowersji ze względu na wymagania sprzętowe. Nie są przerażająco wysokie, ale pomimo braku wsparcia, Microsoft dalej forsuje Windowsa 10 w wymaganiach minimalnych.
Krzysztof Kempski
