Uff, Dishonored sprzedaje się lepiej, niż zakładał wydawca
No proszę: nowa marka, studio bez tony hitów na koncie, gra FPP, która nie jest strzelaniną... A jednak się udało. Co będzie dalej?
28.11.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dobre wiadomości z rana, to to, co bardzo lubię. A ta niewątpliwie do takich należy. Pete Hines z Bethesdy przyznał w rozmowie z Destructoidem, że sprzedaż Dishonored jest dużo lepsza, niż zakładano.
To świetna sprawa, zwłaszcza, że nasza nowa marka konkurowała z mnóstwem uznanych serii w tym kwartale[...]Świetnie poszło nam znów w miniony weekend w sklepach i na Steamie, gdzie Dishonored zostało hitem numer jeden świątecznej wyprzedaży. Za oceanem gra też radzi sobie bardzo dobrze. W tym momencie moglibyśmy spodziewać się wyłożenia planów na przyszłość, ale Hines nie mówi jeszcze otwarcie o sequelu. Zaznacza jednak, że ten sukces oznacza, że Dishonored przeobrazi się w serię.
To, że nowa i w wielu aspektach świeża marka potrafiła poradzić sobie w natłoku innych gier, baaaardzo mnie cieszy. Im dłużej myślę o Dishonored, tym na dalszy plan schodzą fabularne niedostatki czy nijaki bohater i tym bardziej mam ochotę wrócić, by jeszcze trochę porozrabiać w Dunwall.
Mam nadzieję, że Bethesda da studiu Arkane swobodę i nie będzie naciskała, by kolejne części serii wychodziły co roku. Tę markę warto pielęgnować, a nie wyciskać jak cytrynę.
źródło: Destructoid
Maciej Kowalik