Ubisoft nie boi się o to, że będą problemy z The Crew
Oby pewność siebie znalazła potwierdzenie po premierze.
Ubisoft nie ma najlepszego roku. Po zepsutym technicznie Assassin's Creed Unity firma uderzyła się w piersi i obiecała wynagrodzić graczom problemy darmowymi grami. Far Cry 4 również daleko było do bezproblemowego działania (na PC), więc przy okazji kolejnej jesiennej premiery, The Crew, pojawiło się pytanie, czy i teraz Francuzom powinie się noga.
Jak twierdzi designer, Serkan Hasan, wprawdzie wiele sieciowych gier napotyka na starcie problemy, ale ma pewność, że jego ekipa właściwie przygotowała serwery na start i nie ma obaw odnośnie stabilności gry i tego, jak się będzie prezentować. The Crew miało i zamknięte, i otwarte bety, więc teoretycznie wszystko powinno być zapięte na ostatni guzik. Problem w tym, że wiele innych gier również miało je przed premierą, a co działo się później, wszyscy wiemy.
Oby Hasan miał rację. Ubisoft na wszelki wypadek poinformował, że media dostaną grę dopiero w dzień premiery (czyli jutro). Co oznacza, że recenzje pojawią się późno, choć może to i lepiej - w przypadku DriveCluba były przed premierą, a po premierze okazało się, że gra nie działa jak należy.
Marcin Kosman