Ubisoft nie będzie już wydawał "poważnych" gier na Wii U
Powód jest bardzo prosty - posiadacze tej konsoli ich nie kupują.
W rozmowie z Game Informerem Yves Guillemot potwierdził to, co mogliśmy przeczuwać. Posiadacze Wii U nie ustawiają się w kolejkach do sklepów by nabyć nową część Assassin's Creed. Dlatego Watch Dogs będzie ostatnią poważną grą tego wydawcy, która trafi na konsolę Nintendo.
Klienci Nintendo nie kupują Assassin's Creed. W zeszłym roku sprzedaliśmy im bardzo mało sztuk. Widzimy zainteresowanie Just Dance i podobnymi grami. Postaramy się dostosować. Myślę, że marzenia o tym, że Wii U w jakiś sposób połączy w swoim katalogu świetne gry od Nintendo z hitami innych wydawców zostały rozwiane już dawno temu. Dlatego wypowiedź szefa Ubisoftu nie dziwi. Firma próbowała, chociażby z ZombiU, ale nie wyszło.
Guillemot odniósł się też do sprawy Rise of the Tomb Raider, kwitując sprawę tytułów na wyłączność bardzo dyplomatycznie:
Musisz zapewnić fanom możliwość dostępu do gier, w które chcą grać. Czasem nie stać ich na różne konsole, więc taki ruch trzeba zawsze uważnie przemyśleć. Podobnie jak wystartowanie z programem podobnym do EA Access. Ale to nie znaczy, że taki pomysł nie świta w głowie szefostwu Ubi. Na razie firma przygląda się sytuacji i nowym pomysłom. Aczkolwiek gry Ubisoftu póki co nie trafią nawet do PlayStation Now:
Jesteśmy otwarci na każdą drogę dostarczania gier graczom, ale musi to odbywać się płynnie i bez żadnych przeszkód. [źródło: Game Informer]
Maciej Kowalik