Ubisoft chce robić gry dla wszystkich
Max Beland z Ubosoftu, dyrektor kreatywny przy produkcji Splinter Cell: Conviction, wyraził pogląd, że robienie "super hardkorowych" gier zatrzymuje rozwój branży. Szuka on jednak złotego środka, bo ma świadomość, że większość z nas to zapaleni gracze. Takie rozwiązanie ma znaleźć zastosowanie także w nowych przygodach Sama Fishera.
30.03.2010 | aktual.: 13.01.2016 15:55
Myślę, że w tym momencie to bardzo aktualny temat, ponieważ jako branża chcemy rosnąć. Musimy przestać robić super hardkorowe gry. Jednak boimy się to zrobić, bo nie chcemy stracić hardkorowych graczy. Jednocześnie jest to wyzwanie ponieważ dziennikarze - ludzie, którzy nas oceniają - zazwyczaj są takimi zapalonymi graczami. Wygląda więc na to, że Beland nie specjalnie chce robić gry dla nas, a raczej produkować je dla mas, mniej świadomych konsumentów elektronicznej rozrywki. Takie stanowisko potwierdza zresztą kolejna wypowiedź na łamach Industry Gamers.
Nie lubię słowa "przystępność" bo brzmi to jakbyś ogłupiał własną grę. Dla mnie jednak Call of Duty jest bardzo przystępne. Tak więc to jest właśnie coś co chcemy zrobić - bardzo bym się cieszył gdyby 10, 60 milionów ludzi grało w nasze gry. Przyznam, że takie podejście wcale mi nie przeszkadza. Nie lubię, kiedy gra stawia mi zbyt duże wyzwania. Lubię za to, kiedy mogą ją przeżywać nie stresując się nadmiernym poziomem trudności. A jak to wygląda u Was? Jesteście "super hardkorowi"?
[via VG247]