Ubisoft chce Cię widzieć w sieci. Cały czas

Gdy na zachodzie wydawcy walczą z rynkiem wtórnym gier konsolowych, gdy w Polsce Microsoft apeluje o nieprzerabianie sprzętu, gdzieś tam, po drugiej stronie rzeki, na rynku pecetowym, producenci przyparci przez piractwo do muru wariują. Tak jak Ubisoft, którego nowe zabezpieczenia wymagają, aby podczas gry gracz cały czas był podłączony do sieci.

Obrazek
marcindmjqtx

To, że gra przy włączaniu domaga się połączenia z internetem i autoryzacji nie jest niczym nowym - tak działa Steam. Różnica polega na tym, że gdy komputer nie jest podłączony do sieci, to Steam trochę pomarudzi, ale jednak grę uruchomi. Nowe zabezpieczenia Ubisoftu już nie. Ale to nie wszystko.

Jak donosi PC Gamer, jeśli w trakcie zabawy w Assassin's Creed 2 gracz straci połączenie z siecią, to gra zatrzyma się, pozwoli mu zapisać ostatni checkpoint i wyjść do systemu. Podobnie będzie, jeśli na przykład to po stronie Ubi serwer się zbiesi.

O planach Ubisoftu dotyczących wprowadzenia tego rodzaju zabezpieczeń było wiadomo od pewnego czasu, ale wszyscy liczyli, że to tylko wstępne zapowiedzi, a ostateczne rozwiązanie nie będzie tak restrykcyjne.

Oczywiście w dzisiejszych czasach zdecydowana większość komputerów graczy jest podłączona do sieci, więc teoretycznie nie powinien być to problem, ale nadal pozostaje szeroki margines sytuacji, gdy grać się chcę, a nie ma sieci - na przykład podczas jazdy pociągiem, wprowadzania się do nowego mieszkania pozbawionego jeszcze internetu itd. Jest to niewygodne i ograniczające, nie da się ukryć.

Nie da się ukryć również tego, że skala piractwa na komputerach osobistych jaka jest każdy widzi i nie można winić wydawców, że starają się z nim na różne sposoby walczyć. Wygląda jednak na to, że tym razem Ubisoft trochę się z technologią pośpieszył - internet mimo wszystko jeszcze nas tak dokładnie ze wszystkich stron nie otacza.

Łatwiej do tego typu praktyk jest się przyzwyczaić na konsolach, które stanowią zamknięte ekosystemy należące do jednego z trzech producentów. Ubisoft stara się na ziemi niczyjej jaką są pecety wybudować swoją własną, ściśle strzeżoną fortecę - w pewien sposób zazębiającą się również z konsolami. Można się spodziewać długiej kampanii oporu i protestów, być może nawet większych niż te, które towarzyszyły usunięciu ze Starcrafta 2 możliwości grania po LANie.

Dzisiaj Microsoft walczy z piratami poprzez odcinanie ich od sieci i dostępnych za jej pośrednictwem materiałów dodatkowych. Wydaje się to rozsądniejszym rozwiązaniem, niż przykuwanie do niej legalnych użytkowników. Pozostaje mieć nadzieje, że nikt nie wpadnie na podobny pomysł przy następnej generacji sprzętu.

Obrazek
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne