Ubisoft anulował Pioneera - projekt będący easter eggiem z Watch Dogs 2

Ubisoft miewa czasami dobre pomysły - sęk w tym, że z ich realizacją różnie bywa. Udała się przykładowo zapowiedź Blood Dragona, w którą 1 kwietnia nikt nie uwierzył. W Watch_Dogs 2 natomiast ukryto w ramach easter egga zapowiedź gry Pioneer. Nikt nie powiedział wtedy wprost, że trailer, który w pewnym momencie możemy wykraść z jednego z komputerów i wbrew woli firmy upublicznić odnosi się do prawdziwej gry. Zastanawialiśmy się wtedy - żart czy może jednak nie? Przecież Blood Dragon też wydawał się żartem, a jednak powstał...

Od premiery Watch Dogs 2 minął już jednak ponad rok i dalej nie doczekaliśmy się oficjalnego potwierdzenia - mimo że serwis Kotaku pisał swego czasu o tym, że gra zostanie zapowiedziana podczas E3. Niedawno Alex Hutchinson, dawny pracownik Ubisoftu (obecnie Typhoon Studios) wrzucił na Twittera dość wymowny wpis, potwierdzający to, że Pioneer to prawdziwa gra. Problem tylko w tym, że projekt został anulowany jeszcze przed oficjalną zapowiedzią.

Powodów mogło być wiele - mówi się o trudnych do zwalczenia problemach technicznych, ale też o tym, że po prostu Ubisoft wolał postawić na inne projekty bazujące na eksploracji kosmosu. Wszak to nie jedyna powstająca w ostatnim czasie gra wydawcy poruszająca tę tematykę. Warto wspomnieć tu choćby o zeszłorocznym Starlink: Battle for Atlas, które zrecenzował niedawno Bartek. Przy okazji firma wciąż pracuje też nad coraz mniej interesującym mnie (z powodu doniesień o mocno sieciowym charakterze całości) Beyond Good & Evil 2. Szkoda tylko, że nigdy nie dowiemy się, na czym ów Pioneer miał właściwie polegać...

Krzysztof Kempski