Tysiąc godzin w Overwatch? Jest taki szaleniec

Nowe znaczenie pojęcia "nolife".

Tysiąc godzin w Overwatch? Jest taki szaleniec
Adam Piechota
12

Macie kumpla, który większość wolnego czasu spędza w League of Legends? Albo łupie po nocach po kablu w Battlefielda i przez to do pracy przychodzi nieustannie w trybie zombie? Zajawka growa przychodzi w różnych kształtach i rozmiarach. Dla mnie spędzenie dziesięciu godzin przy konsoli podczas weekendu nie jest czymś od razu zasługującym na publiczne zbesztanie. Zdarza się każdemu. Ale tracenia całego świata dla jednego tytułu, zrobienie z niego używki, zapala w mojej głowie czerwoną lampkę. Może dlatego, że bolałaby mnie wizja tych wszystkich nowych pozycji, jakie można by w tym czasie poznać. A może dlatego, że trochę się boję takich osób.

Eurogamer skontaktował się z niejakim Tazzerkiem, który jest pierwszym graczem na świecie, jakiemu udało się... przekroczyć poziom tysięczny w Overwatchu.

No to ładnie. Od premiery Overwatch (bardzo dobrej pozycji) minęły niecałe cztery miesiące. Dobicie do tysiaka oznaczałoby setki godzin spędzonych w grze. To niemożliwe, prawda? Musiał używać jakiegoś bota! Ano właśnie nie. Francuz Maxime z przyjemnością wytłumaczył zachodniemu portalowi, jak ustanowił ten rekord. Stwierdził, że niebawem dobije do tysiąca przegranych godzin, a dziennie przy Overwatch spędza do siedemnastu godzin. "Zrobiłem to, bo kocham tę grę i kocham wyzwania. Zacząłem gonitwę, gdy zrozumiałem, że rzeczywiście mógłbym być pierwszy".

Ktoś na Twitterze od razu próbował go skontrować, pokazując gracza z azjatyckiego serwera, po którego złotym awatarze można by wnioskować, że przekroczył poziom 1400. Tazzerk upiera się przy swoim. Sugeruje, że na azjatyckim koncie musi grać więcej niż jedna osoba. "Jak inaczej ktoś mógłby być czterysta poziomów przede mną, jeśli dziennie gram 16-17 godzin. To niemożliwe" - twierdzi. Według globalnej tablicy rekordów MasterOverwatch to Francuz jest na szczycie. Dobrze dla niego, hm?

Polygamia bawi i uczy, więc po odrobinie zabawy proponuję akapit refleksji. Dziennikarz Eurogamera zapytał Tazzerka o jego codzienną rzeczywistość, jak jest w stanie pogodzić z nią ilość czasu spędzonego w grze. "Nie chcę o tym rozmawiać" - tak brzmi odpowiedź. I obawiam się, że wiem, co to może oznaczać. Jeżeli przy jakiejś grze spędziliście więcej niż dwieście godzin, uważam, że należy przystopować, zanim pasja zamieni się w uzależnienie. Swój życiowy rekord - 250 godzin - ustanowiłem lata temu, za gnojka, przy Final Fantasy IX. Choć wydaje mi się teraz, że musiałem mieć dni, w których po prostu nie wyłączałem konsoli. Bo przy tym Finalu (grając z opisem - a grałem z opisem, angielski jeszcze wtedy kulał) nie sposób spędzić więcej niż sto godzin.

Tazzerk może sobie nadal szaleć. Na pewno gra pozwala łupać do 1890 poziomu. Nie wiadomo, jak to dalej wygląda. Pytanie - jaki w tym tak naprawdę sens?

Adam Piechota

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne