Tymczasem w Korei Południowej: mocny kandydat na prezydenta tworzy mapy do StarCrafta w ramach kampanii
No bo gdzie indziej, jeśli nie w Korei?
21.04.2017 | aktual.: 21.04.2017 13:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W końcu trudno oczekiwać tego rodzaju zachowań gdzieś indziej. Zaledwie kilka dni temu okazało się, że e-sport będzie oficjalnym sportem igrzysk azjatyckich i choć nie znamy jeszcze gier, za które będzie można zdobyć medale, to StarCraft zdaje się oczywistością. Dla Koreańczyków powinien to być chyba sport narodowy.
Nie jest to też pierwszy przypadek, gdy gry służą jako narzędzie polityków, choć ten jest z pewnością milszy. W zeszłym roku walka między Hillary Clinton i Donaldem Trumpem zbiegła się w czasie z szałem związanym z Pokémon Go. Hillary postanowiła wtedy zorganizować wspólne łapanie Poksów w Madison Park, a Trump... obraził swoją przeciwniczkę, przedstawiając ją jako kieszonkowego stworka.
A wracając jeszcze do pomysłowego Moona Jae-ina - w sieci jest przyspieszone wideo pokazujące, jak polityk ogrywa jedną ze wspomnianych map. Trwa trzydzieści sekund, niewiele się na nim dzieje, a komentarze to dla większości niezrozumiały ciąg znaczków, ale jeśli chcecie go zobaczyć, zapraszamy poniżej. Warto wspomnieć, że Jae-in nie jest też jakąś tam polityczną płotką, tylko człowiekiem posiadającym aktualnie największe szanse na zwycięstwo w wyborach, które odbędą się 9 maja.
스타크래프트 무료 오픈 기념! 문재인 스타맵 전격출시!
Przypominam też, że samego StarCrafta i dodatek Brood War można dostać aktualnie za darmoszkę. Swoją drogą Noktis, spec od fanowskich, pełnych spolszczeń gier Blizzarda, pracuje w pocie czoła nad przełożeniem tej kultowej gry na nasz rodzimy język.
Starcraft 1 PL - polska wersja
Patryk Fijałkowski