Nowa poprawka do Assassin's Creed: Valhalla trochę naprawia, a trochę psuje
Sytuacja wydaje się być szczególnie niejasna na PlayStation 5.
Wczoraj wieczorem Ubisoft opublikował uaktualnienie 1.0.4 do Assassin's Creed: Valhalla. W zamierzeniu ma one poprawiać szereg problemów z grą, zarówno tych związanych z różnego rodzaju usterkami jak i ogólną wydajnością.
I o ile faktycznie udało się wyeliminować przynajmniej część nieaktualizujących się zadań (sam sprawdziłem), błędów AI czy zacięć w geometrii, o tyle w przypadku wydajności nie jest tak różowo, jak obiecuje developer. Szczególnie na konsolach nowej generacji, jak donoszą gracze na forum Resetera.
Najgorzej "oberwała" wersja na PlayStation 5. Przed aktualizacją działała ona najlepiej z tych przeznaczonych na konsole nowej generacji, po niej zaś działa - jak mówią niektórzy - wręcz najgorzej. W trybie "wydajności" liczba klatek spada do nawet 40, co powoduje przypuszczenia, że mamy tu do czynienia nie tyle z problemem wydajności, co po prostu bugiem.
Poprawka nie do końca radzi sobie również z wyeliminowaniem tearingu z wersji na Xboksa Series X. Niektórzy gracze donoszą, że faktycznie po uaktualnieniu jest on mniej widoczny, inni twierdzą, że nic się nie zmieniło, jedno wydaje się pewne - całkowicie wyeliminować się go nie udało.
O ile więc z pewnością pod wieloma względami poprawka jest krokiem w dobrym kierunku, to pod innymi Ubisoft czeka jeszcze trochę pracy. Czy kogokolwiek to dziwi?
Dominik Gąska