Tyle Crytek wydawał na ochronę przed piratami. Wiemy to dzięki hakerom

I tylko przez jakiś czas nie były to pieniądze wyrzucone w błoto. W końcu odświeżony "Crysis" został złamany, co oznacza, że Crytek musi liczyć się z kolejnymi stratami.

crysis
crysis
Źródło zdjęć: © Crytek
Adam Bednarek

25.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 14:28

Oczywiście trudno o wyliczenia, ile Crytek nie zarobi na tym, że odświeżonego "Crysisa" można spiracić - takie wyliczenia zostawmy artystom jak Kazik. Nie da się jednak ukryć, że pewnie dla niektórych niemożność ściągnięcia nielegalnej wersji jest zachętą do kupna. 

Przynajmniej tak muszą uważać ludzie w Cryteku, którzy zdecydowali się skorzystać z usług Denuvo. My teraz możemy dowiedzieć się, ile taka ochrona kosztuje. 

To "zasługa" hakerów, którzy jakiś czas temu dobrali się do danych trzymanych na serwerach twórców. Z pozyskanych dokumentów wynika, że roczny "abonament" Denuvo kosztuje 140 tys. euro. 

Większą część tej kwoty, 126 tys. euro, należy wpłacić do końca marca 2021 roku. Co dzieje się potem? Każdy kolejny miesiąc ochrony kosztuje 2 tys. euro. 

Pewne umowy w zapisie sugerują, że te zabezpieczenia odstraszają piratów, którzy decydują się kupić pełną wersję. Dlatego twórcy Denuvo mogą liczyć na dodatkowe 60 tys. euro, jeśli gra zdobędzie pół miliona unikalnych aktywacji w ciągu premierowego miesiąca. 

Tyle teoria. Z tymi wyliczeniami obecnie jest jeden, ale całkiem duży problem - umowa może być nieważna, skoro zabezpieczenia "Crysisa" zostały w październiku złamane. Zapewne istnieją zapisy, które ratują twórców przed opłatami - przynajmniej częściowo. 

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościcrysiscrysis remastered
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.