Twórcy Timberborn dodają do gry język ukraiński. Nie wszystkim się to podoba
Timberborn to niezwykle ciepło przyjęty city builder za który odpowiada polskie studio Mechanistry. Twórcy postanowili wprowadzić do gry wyjątkową aktualizację, jednak ta wywołała spore zamieszanie.
Od momentu premiery Timberborn cieszył się dużym zainteresowaniem. Tytuł zabiera nas do świata, w którym nie napotkamy ludzi, a jedynie pracowite bobry. To na ich barkach spoczywa odbudowanie cywilizacji i utrzymanie kolonii. Polski zespół Mechanistry nadal wspiera swoje dzieło, a wraz z ostatnią aktualizacją pojawiły się nietypowe zmiany.
Ta aktualizacja jest trochę inna. Wojna toczy się na Ukrainie - tuż za granicami kraju, z którego pochodzi nasze studio, czyli Polski. Każdy zasługuje na życie w pokoju, a my wciąż jesteśmy wstrząśnięci tym horrorem, który dzieje się właśnie tam, w sercu Europy XXI wieku. Jesteśmy tylko studiem tworzącym grę o bobrach, ale chcemy podkreślić fakt, że Ukraina jest suwerennym krajem z własną, bogatą kulturą. Dlatego dziś do puli języków dostępnych w grze dodajemy język ukraiński, a także mały ukłon w stronę pięknego folkloru naszych sąsiadów. Ukraina potrzebuje jednak czegoś więcej niż gestów. Aby wesprzeć ofiary rosyjskiej inwazji, pod koniec lutego przekazaliśmy 50 000 dolarów na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej. Zachęcamy Was, byście również się do tego przyczynili.
Tym sposobem w grze dostępny jest język ukraiński. Komunikat twórców nie wszystkim się spodobał i Timberborn zaczął "obrywać" na platformie Steam.
Ostatnie oceny nie napawają optymizmem i jest to reakcja na najnowszą aktualizację. Śledząc ten wątek na Steam Community trafiamy w sam środek żywej dyskusji. Nie brakuje negatywnych komentarzy.
Steam to nie jest miejsce na politykę. Nie masz jakiejś osobistej strony, na której opublikujesz swoje osobiste doświadczenia? Nawet jeśli jest to tylko chwyt reklamowy.
Nie brakuje komentarzy związanych z obecną sytuacją za wschodnią granicą. Tylko jaki to ma związek z bobrami?
Mam nadzieję, że najpierw pojawi się tłumaczenie na język rosyjski, bo ten język jest lepszy... Chrzanić Ukrainę, mam nadzieję, że Rosja skopie im tyłki. Ukraina nie robi nic innego, jak tylko jęczy o pomoc Zachodu i innych krajów europejskich. Gdyby nie ta pomoc, już dawno wszyscy byliby zasymilowani z Rosją, gdzie jest ich miejsce.
Oraz cała masa innych komentarzy: "to bardzo źle, że studio tworzące gry, zajmuje się polityką", "mam już dość, gdzie nie wejdę to słyszę tylko o tej Ukrainie". Żeby być obiektywnym, należy przyznać, że nie są to dominujące głosy w dyskusji, jednak są widoczne i wywołują olbrzymie poruszenie.
Należy też pamiętać, że jednym z celów kremlowskiej dezinformacji jest wzbudzenie w ludziach uczucia zmęczenia tematem, zwłaszcza teraz, gdy na jaw wychodzą rosyjskie zbrodnie wojenne, a ich wojska szykują się do kolejnej ofensywy.
