Twórcy The Order 1886 kontynuują tradycję dziwnych, niepokojących zwiastunów
14.01.2015 20:17, aktual.: 05.01.2016 15:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Tym razem nie dostajemy krótkiej wycieczki po rzeźni na posterunku policji ani pseudowiadomości o szkielecie wilkołaka znalezionym w Londynie, ale upiorną, dziecięcą piosenkę o małym Bobbym.
Ustaliliśmy to już dawno temu - The Order 1886 może wyjść nie do końca porywająco, ale bez względu na ostateczną formę gameplayu, jedno pozostaje pewne: autorzy wiktoriańskiej gry akcji wiedzą jak zbudować gęstą atmosferę, którą rozorają tylko pazury wilkołaka. Widać to na każdym nowym materiale - nie tylko tym prosto z gry, ale też promującym tytuł. Nie inaczej jest w przypadku najświeższego zwiastuna.
Twórcy serwują upiorną, pseudodziecięcą piosenkę o małym Bobbym Paige'u, który pewnego dnia wrócił z podwórka z paskudnym ugryzieniem, a w nocy rozszarpał na strzępy swoich rodziców. Brzmi strasznie? To posłuchajcie jeszcze tego głosiku...
Naprawdę chciałbym przestać ekscytować się tą grą, bo czuję, że mogę się boleśnie rozczarować, ale obok tak klimatycznych materiałów promocyjnych trudno przejść obojętnie. Mam nadzieję, że finałowo nie będzie to tylko robienie wody z mózgu i jeża z karku.
Swoją drogą, ciekawe czy Bobby Paige pojawi się w samej grze?
[źródło: Joystiq]
Patryk Fijałkowski