W ostatnich miesiącach PUBG kojarzy się głównie z newsami mówiącymi o nieustannym spadku liczby graczy, którzy najczęściej porzucali grę na rzecz Fortnite'a. Coraz gorsze statystyki odnoszące się do liczby graczy nie przeszkodziły jednak twórcom w pobiciu imponującego rekordu. Otóż okazuje się, że przez ostatni rok nie było dnia, kiedy liczba graczy na serwerach ani przez chwilę nie przekraczała miliona osób. Wlicza się w to jeszcze oczywiście czas, kiedy gra była dostępna tylko w Early Accessie.
Pomimo rekordów problemy PUBG jednak ma, czego świadectwem może być ostatnia zapoczątkowana akcja PUBG Fix, o której pisaliśmy tutaj. Kolejnym elementem mającym przyciągnąć graczy do gry może być ujawniona niedawno nowa mapa w zimowej scenerii - nazywać będzie się Dihor Otok. Twórcy gry właśnie zaprezentowali ją w widoku z góry, w bardzo podobny sposób do tego, jak postąpiło Activision w przypadku mapy do trybu Blackout. Mapa prezentuje się tak:
Oczywiście sama grafika nie mówi zbyt wiele na temat całości, wiadomo natomiast, że lokacja zajmie obszar około 6 x 6 km, a do gry trafi zimą. Twórcy planują jednak przeprowadzenie wcześniejszych testów, jako że lokacja została stworzona z myślą o nowym trybie gry, który ma przypominać tryb Domination z Call of Duty. Na dokładne szczegóły, jak ma to wyglądać, musimy jeszcze jednak poczekać.
Krzysztof Kempski
