Twórcy No Man's Sky podkreślają, że ich gra nie będzie MMO

Zostaną w niej jednak zawarte elementy multiplayerowe. Jak zatem na to spojrzeć? Dobrym tropem w zrozumieniu zasad sieciowych będzie Dark Souls i Journey.

Twórcy No Man's Sky podkreślają, że ich gra nie będzie MMO
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Game Informer udostępnił fragment rozmowy przeprowadzonej z jednym z twórców No Man's Sky, Seanem Murrayem, na temat aspektów multiplayerowych w nadchodzącej wielkimi krokami gwiezdnej odysei. Co z niego wynika?

Przede wszystkim: No Man's Sky nie jest grą MMO. Nie spotkamy się z naszym kumplem i nie wyruszymy z nim na poszukiwanie skarbów. Nie stworzymy floty kosmicznych łobuzów i nie najedziemy planety. Z drugiej strony będziemy mogli spojrzeć na mapę i zobaczyć, gdzie aktualnie przebywa kolega lub koleżanka. Co w takim razie stoi na przeszkodzie, żeby tam polecieć i przeżyć wspólnie jakieś przygody? Dwie rzeczy.

Po pierwsze: rozmiar. Kosmos w No Man's Sky jest ogromny. Twórcy chcą spotęgować w nas poczucie bycia pyłem wobec majestatu wszechświata. Patrząc na lokalizacje znajomych, uświadomimy sobie, jak daleko się znajdują i z jak wielką przestrzenią mamy do czynienia. I tak, możemy do nich polecieć, ale osoba, do której wędrujemy musiałaby czekać bardzo długo na nasze przybycie. Załóżmy jednak, że się udało - kiedy wylądowalibyśmy na planecie, pojawiłaby się kolejna przeszkoda: jesteśmy na ciele niebieskim o rozmiarach Ziemi i mówimy "okej, jestem na jakiejś górze, a Ty?". Najpierw trudno się nam znaleźć w skali makro, potem w skali mikro.

Po drugie: otwarte lobby. Wzorem choćby Journey gracze będę pojawiać się w naszym kosmosie, by następnego dnia trafić już do innego. Będziemy przerzucani z jednego wirtualnego zakątka do drugiego, wszystko, by ogromny świat No Man's Sky mógł działać i nie pozbawiać nas wrażeń z samotnego tułania się po układach gwiezdnych.

Gdy jednak w końcu szczęśliwym trafem spotkamy innego gracza, prawdopodobnie nie zorientujemy się nawet, że to nie AI. Twórcy No Man's Sky nie planują umieszczać nad podróżnikami ich nicków czy czegoś w tym rodzaju, wskutek czego gracz stanie się integralną częścią kosmosu. Co więcej, kiedy po raz pierwszy zobaczymy gracza na powierzchni planety, możemy się zdziwić. Nie tylko dlatego, że poczujemy się, jakbyśmy ujrzeli fatamorganę, ale też dlatego, że dopiero wtedy zobaczymy, jak tak naprawdę wyglądamy my (gra toczy się w perskeptywie pierwszoosobowej). Wątek tego, kim jesteśmy i co kryje się pod naszym kombinezonem, ma być ponoć pewną tajemnicą, co pozwala zakładać, że niekoniecznie gramy jako homo sapiens.

Komunikacja z innym graczem będzie możliwa tylko poprzez system wiadomości, które będziemy mogli zostawić w z góry określonych punktach. Tu z kolei jak najbardziej na miejscu są skojarzenia z Dark Souls, którego świat upstrzony jest najrozmaitszymi wiadomościami innych graczy. Warto jednak zauważyć, że kwestia komunikacji wciąż pozostaje nierozstrzygnięta i twórcy zastanawiają się nad rozmaitymi rozwiązaniami.

[źródło: Game Informer]

Patryk Fijałkowski

Obraz
Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne