Twórcy Lost Ark odpowiadają na zarzuty fanów. Czy ich gra jest Pay to win?
W długiej wiadomości dla fanów gry twórcy Lost Ark odpowiadają na ich zarzuty i mówią o swoich planach na przyszłość.
20.03.2022 12:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niedawne uaktualnienie do Lost Ark - sieciowego hitu Amazonu - wprowadziło m.in. nową aktywność dla najpotężniejszych postaci w postaci tzw. Abyss Raid. W jego trakcie ośmiu graczy walczy z potężnym Strażnikiem. Pierwszym wrogiem tego rodzaju, z którym można się zmierzyć od 11 marca, jest Argos.
Problem w tym, że część graczy uznała tak szybkie wprowadzenie end-game'owej aktywności za pewien rodzaj presji, wywieranej na nich przez twórców. Pojawiły się nawet zarzuty, według których Amazon zmienia tę grę w tytuł "pay to win", oczekując od graczy szybszego robienia postępów niż to realne bez inwestowania dodatkowych pieniędzy.
Napisali twórcy na oficjalnej stronie gry. Jednocześnie przyznali, że tak szybkie udostępnienie Abyss Raid było błędem. Dodali, że poczynili zbyt optymistyczne założenia dotyczące szybkości postępów graczy, opierając się na swoich wcześniejszych doświadczeniach.
Z tego powodu Amazon i Smilegate obiecali, że w kolejnych uaktualnieniach do gry skoncentrują się na usprawnieniu zawartości, która jest już w grze, zamiast dodawać do niej kolejne aktywności przeznaczone dla postaci dla najwyższych poziomach. Te pojawią się później.
Dodali.