Twórcy Halo Infinite nie chcą pokazywać swojej gry - bo to strata czasu
343 Industries odpowiada na pytania o to, dlaczego ich gra nie została zaprezentowana podczas Gamescomu.
W środę rozpoczął się wirtualny Gamescom. Dzień wcześniej, we wtorek 24 sierpnia, Microsoft miał własną konferencję. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami nie pokazano na niej nic nowego - jedynie nowe fragmenty z już zapowiedzianych gier. A jednak i w nich czegoś brakowało.
Gracze, czekający na nową część kultowego Halo - Halo Infinite - mogli się spodziewać jakichś nowych fragmentów rozgrywki z tej gry. Szczególnie, że wciąż pamiętane są negatywne reakcje na jej pierwsze pokazy w zeszłym roku - z których to powodu premierę przełożono na grudzień 2021.
Przełożono, by poprawić m.in. graficzną stronę gry. Czy to się udało? Na razie nie zobaczymy. Twórcy stwierdzili bowiem, że przygotowywanie materiałów na potrzeby tego typu pokazów tylko utrudni im prace nad sfinalizowaniem gry. Jak tłumaczy główny scenarzysta gry, Joseph Staten:
Z tego też powodu, tłumaczy Staten, zespół świadomie odcinany jest od zewnętrznych utrudnień i przeznaczania czasu na rzeczy, które nie przekładają się bezpośrednio na jakość gry. A takimi właśnie są przygotowywane na potrzeby targów dema i pokazy.
Czy takie podejście faktycznie zaowocuje lepszą grą? Przekonamy się 8 grudnia, kiedy to Halo Infinite zadebiutuje na PC i Xboksach.