Twórcy gier sprawdzili nowy kontroler od Valve
Jak przystało na nową technologię, wydrukowano go w 3D.
Przypomnijmy: w piątek Valve pokazało kontroler do gier, który do spółki z systemem operacyjnym SteamOS oraz Steam Machines ma pozwolić firmie królować w domowych salonach. Kontroler zamiast gałek analogowych posiada dwa trackpady. Jego najbardziej interesującym elementem jest zastosowanie technologii haptycznej ("haptikos" to po grecku dotyk). Trackpady nie będą bowiem po prostu płaskimi panelami, lecz będą oddziaływać na nasze kciuki siłą i wibracjami.
Teraz kilku twórcom pokazano prototyp joypada i choć nie miał on jeszcze wszystkich elementów - między innymi ekranu dotykowego w centralnej części urządzenia - to pierwsze testy mogły dać pojęcie, czy Valve zmierza w dobrą stronę.
- Bierzesz pada, przez pierwszych kilka minut poruszasz kciukami po trackpadach i jesteś zafascynowany tym, co czujesz - mówi Ichiro Lambe z niezależnego studia Dejobaan Games.
Kilka poprawek zaleca Tommy Refenes, twórca Super Meat Boya - i właśnie ten tytuł wraz ze Spelunky sprawdzał z joypadem. Dodaje jednak, że może zagrać na nim w każdą grę i nie będzie miał z tym problemu. Choć gdybym miał wybierać, pozostałby przy padzie do X360.
Na intuicyjną kontrolę wskazuje Fred Wester z Paradox Interactive. Wprawdzie nie miał okazji przetestować pada na którejś ze strategii swego studia, ale przy grze TPP nie miał problemów. Co z grami, które od wieków najlepiej radzą sobie z myszką i klawiaturą? - W przypadku gier FPP i TPP kontroler może spokojnie zastąpić tradycyjne rozwiązania. Jeśli chodzi o strategie i gry z bardziej skomplikowanym sterowaniem, potrzebuję więcej czasu z padem, żeby coś powiedzieć.
Sam jestem ciekaw, czy kontroler będzie mógł zastąpić tradycyjne sposoby gry i pozwoli strategom przenieść się sprzed komputera przed telewizor.
Marcin Kosman