Twórcy całkowicie przeciętnego i zupełnie niezasługującego na te wszystkie wyróżnienia i peany zachwytu Firewatcha zostali wykupieni przez firmę Valve. Zespół Campo Santo zostanie wcielony w jej struktury, ale jego codzienne funkcjonowanie ma się nie zmieniać.
Campo Santo będzie więc wciąż wspierać Firewatcha oraz kontynuować prace nad zapowiedzianą w grudniu grą In the Valley of Gods. W dwunastoosobowym składzie studia nie zaszły w wyniku przejęcia żadne zmiany.
Można przeczytać na stronie internetowej Campo Santo. Jego członkowie potwierdzili również, że zmiana nie wpłynie w żaden sposób na komunikację ze społecznością. Nowe ma być tylko to, że In the Valley of Gods ukaże się już jako gra Valve.
Dominik Gąska