Twórcom ArmY grozi nawet 20 lat więzienia, możesz im pomóc
Twórcom popularnej gry grozi nawet 20 lat więzienia. Wszystko dlatego, że robili zdjęcia.
19.09.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:35
Przypomnijmy: w poprzednim tygodniu dwaj autorzy ArmA 3, Ivan Buchta i Martin Pezlar, zostali aresztowani na greckiej wyspie Lemnos i oskarżeni o szpiegostwo. Zdaniem prokuratury nielegalnie fotografowali tamtejszą bazę wojskową. Wszystko po to, by potem zdjęcia wykorzystać do odtworzenia jej w grze, która w istocie jest realistyczną strzelanką, a jej akcja ma toczyć się właśnie na Lemnos.
Czeskie studio Bohemia Interactive, odpowiedzialne za serię ArmA, twierdzi jednak, że doszło do nieporozumienia. Buchta i Pezlar mieli pojechać na grecką wyspę jedynie w w ramach wakacji. Nie wykonywali zdjęć na potrzeby gry, robili jedynie fotografie jak wszyscy inni turyści. Obraz Lemnos w samej grze, nad którą ciągle toczą się prace, ma już być zresztą prawie skończony. Poza tym ona sama toczyć się będzie w roku 2035, więc nie jest w żadnym wypadku "portretem" rzeczywistości.
Buchta i Pezlar zostali jednak oskarżeni o szpiegostwo. Grozi im nawet do 20 lat więzienia.
Cała sprawa brzmi niczym jeden wielki nonsens. Dwóch Czechów, twórców gier wideo, zostało zatrzymanych w Grecji - nie w Korei Północnej, podkreślam, w Grecji, w Unii Europejskiej - za robienie zdjęć. Nic dziwnego, że internauci chcą im pomóc. Na tej stronie znajdziecie aktualne informacje dotyczące zatrzymanych deweloperów, możecie także złożyć swój podpis na sieciowej petycji(w chwili, gdy to piszę, jest już ponad 6000 podpisów). Proszą o to twórcy ArmY 3 i my również do tego zachęcamy. Nie pozwólmy, by niewinni ludzie trafili do więzienia.
Tomasz Kutera