Takeuchi przyznaje, że podczas prac nad RE 5 czuł ogromną presję i wiszący nad nim cień, jaki pozostawił za sobą odpowiedzialny za czwartą część Shinji Mikami. Pracownik Capcomu stwierdza, że muszą minąć co najmniej dwie Olimpiady zanim powróci do produkcji kolejnych Residentów. Nie sprecyzował niestety czy chodzi o zimowe czy letnie igrzyska.
Przy premierze RE 5 recenzenci i gracze narzekali głównie na archaiczność zastosowanych rozwiązań, najwyraźniej Takeuchi był zbyt konserwatywny. Czy kolejna zmiana warty wyjdzie popularnej zombiakowej serii na dobre?
[via CVG] Piotr Bajda