Twórca Pony Island i The Hex zapowiada swoją nową grę
Na razie wygląda to jak karcianka połączona z planszówką, ale wątpię, że na tym skończą się pyszności oferowane przez Inscryption.
A to dlatego, że Daniel Mullins słynie z tego, że jego produkcje nie są tym, czym wydawały się na początku. Ci z Was, którzy odgrywali Pony Island lub jego późniejszą produkcją, The Hex (Adam skrobnął o niej kilka słów), wiedzą, że autor lubi bawić się z już utartymi konwencjami i miesza dobrze znane elementy z psychodelą, łamiąc przy tym czwartą ścianę. Nie inaczej będzie i tym razem, choć na efekt końcowy będziemy musieli poczekać. I to długo.
Twórca dość sprawnie operuje wzbudzaniem strachu, niepokoju i – co najgorsze – niepohamowanej ciekawości, choć to, co dotychczas opublikował stanowi jedynie ułamek tego, czym może być ta produkcja. Sam autor pisze o niej dość… niejasno. A może na tym polega cały haczyk i ostatecznie będzie to właśnie taka gra?
Zagadkowo, prawda? I dobrze, w końcu im więcej niejasnych i przy tym ciekawych tworów w naszym kochanym medium tym lepiej, zwłaszcza, że Mullins nie idzie po linii najmniejszego oporu i niczym Lucas Pope (autor Paper, Please i Return of the Obra Dinn) tworzy za każdym razem inną grę. Oczywiście czekam, ale planowana data premiery to dopiero 2021 rok, więc pozostaje nam cierpliwie śledzić dalsze informacje.
Przy okazji dziękuje Paulinie, mojej znajomej, która dała mi znać o tej grze na Twitterze :-)
Bartek Witoszka