Twórca oryginalnej Mafii chwali reedycję kultowej gry
Biorąc pod uwagę jego pierwsze reakcje, może to budzić pewne zdziwienie.
Daniel Vavra - czeski developer i główny twórca oryginalnej "Mafii" - wypowiedział się ostatnio na temat remake'u gry. Wydana parę dni temu "Mafia: Definitive Edition" powstała całkowicie sumptem 2K Games we współpracy ze studiem Hangar 13, a oryginalni twórcy nie mieli z nią nic wspólnego.
Mimo tego Vavra, grając i mówiąc o nowej "Mafii" podczas charytatywnego streama na Twitchu, miał do powiedzenia parę ciepłych słów pod kierunkiem remake'u. Chwalił oprawę graficzną, dubbing, dbałość o detale z epoki i projekt miasta, które dzięki mocniejszemu sprzętowi może teraz wyglądać bardziej autentycznie.
Jest to o tyle ciekawe, że jeszcze w połowie maja Vavra wypowiadał się na temat koncepcji remake'u bardzo krytycznie. Pisał na Twitterze, że nie spodziewa się po nim niczego dobrego, wyraźnie rozżalony brakiem zaproszenia do udziału w produkcji.
Oczywiście nie wszystko się Vavrze w nowej wersji gry podoba. Czeski twórca narzekał choćby na zbyt dużą liczbę scen akcji i strzelanin w porównaniu do oryginału, który starał się być pod tym względem realistyczny i nie zmuszać gracza do mordowania dziesiątków ludzi.
Mafia: Definitive Edition - Official Story Trailer | Summer of Gaming 2020
Jako twórca scenariusza oryginalnej "Mafii" Vavra narzekał również na zmiany w dialogach i prowadzeniu fabuły. Nie sam fakt ich istnienia - przyznał, że zmiany były konieczne - ale sam miałby na nie inny pomysł.
Co szczególnie ironiczne, Vavrze nie spodobało się również to, że twórcy nowej "Mafii" zmienili model jazdy na taki, który działa. W jego zamierzeniu prowadzenie pojazdu w tej grze miało być dla gracza wyzwaniem. Biorąc pod uwagę, że jest on również twórcą innej gry, w której połowa rzeczy jest niepotrzebnie upierdliwa - "Kingdom Come: Deliverance" - w ogóle to nie dziwi.
A teraz uciekam zanim Barnaba to zobaczy.
Dominik Gąska