Twisted Metal wraca. Jako serial
Co wspólnego ma Sony Pictures, PlayStation Productions oraz twórca serialu "Cobra Kai"? Kolejny serial oparty na grze wideo.
Tym razem pomysł jest wyjątkowo interesujący. No bo jak z szalonego "Twisted Metal", grze polegającej na niczym nieskrępowanej demolce samochodów (i nie tylko) wszelkiej maści, zrobić angażujący serial? Wszystko wskazuje na to, że nie będziemy się już nigdy musieli nad tym zastanawiać, bo wyręczyła nas wspomniana wcześniej trójka. Dla tych, którzy "Twisted Metal" nie pamiętają, polecamy zaznajomienie się z materiałem źródłowym.
Ostatni raz w "Twisted Metal" mogliśmy zagrać dziewięć lat temu na Playstation 3. No chyba, że ktoś miał dostęp do PlayStation Now to mógł rozbijać się po postapokaliptycznych bezdrożach na PS4.
O czym ma być rzeczony serial? Zapowiada się komediowa krzyżówka "Mad Maxa" z "Death Race". Główny bohater to życiowy nieudacznik, który dostaje szansę od losu. A dokładniej zadanie: przewieźć tajemniczą paczkę w towarzystwie szemranego złodzieja samochodów. W momencie przyjęcia zlecenia stanie się celem innych, jemu podobnych kurierów. Wieść gminna niesie, że w serialu pojawi się Sweet Tooth. Tak, ten klaun w ciężarówce z lodami.
Pomysłodawcami seriali jest duet Paul Wernick i Rhett Reese, a więc goście od filmowego "Deadpoola", którzy potrafią odkręcić poziom szaleństwa w swoich produkcjach na bardzo wysoki poziom. Za scenariusz odpowiada Michael Jonathan Smith, twórca popularnego serialu "Cobra Kai", natomiast producentem wykonawczym został Will Arnett, mający na swoim koncie m.in. netfliksową wersję "Serii niefortunnych zdarzeń".
Pieczę nad serialem sprawuje Sony Pictures Television oraz PlayStation Productions, czyli ten sam duet, który pracuje nad adaptacją "The Last of Us" dla HBO.
Warto przypomnieć, że to kolejna próba zrealizowania adaptacji "Twisted Metal". W 2012 r. Sony ogłosiło start prac nad filmem kinowym, który szykowali twórcy m.in. dwóch części "Adrenaliny" czy kontynuacji "Ghost Ridera". Pięć lat później projekt trafił do kosza.