Odpaliłem dziś Vampyra i po rozegraniu wstępu, odnoszę wrażenie, że będzie to gra w stylu Remember Me. W żadnym calu niewybitna, ale też przyjemna. Nie mająca żadnych pretensji do bycia wielkim hitem i paradoksalnie zyskująca sporo na tym względnym luzie, jaki sobą prezentuje. Dłuższe, dużo lepiej napisane - a przede wszystkim bardziej kompletne, bo oparte na czymś więcej niż pierwsze 2 godziny - wrażenia Asi możecie poczytać tutaj, a tymczasem DONTNOD nie próżnuje i zapowiada już kolejną grę.
Twin Mirror (bo tak zatytułowana będzie gra) powstaje na zlecenia Bandai Namco i ukaże się w przyszłym roku. Będzie to gra oparta na narracji, bardziej przypominająca stylem Remember Me, niż Vampyra. Jej bohaterem jest Samuel. To 33 latek, który w noc po pogrzebie przyjaciela budzi się w hotelu, cały uwalany krwią. Chciałoby się zażartować, że na stypie sporo się działo, ale sytuacja jest poważna.
Twin Mirror - nowa gra studia DONTNOD
Twin z tytułu sugeruje nawiązania do Twin Peaks, bo też Basswood (tak nazywa się miejsce pogrzebu) zamieszkane jest przez ludzi kryjących mroczne sekrety. Nie obraziłbym się też gdyby Mirror nawiązywało do genialnego serialu Charliego Brookera.
Krzysztof Kempski
