Trzymajmy kciuki za Under Siege

Wiemy, że będziemy dysponowali formacjami, a nasza armia będzie składała się z przedstawicieli wielu ras, co ma zwiększyć różnorodność strategii, ale chyba można było pokazać to ciekawiej, niż widzimy powyżej. Apetyt na rywalizację z innymi graczami ma zaspokoić tryb multiplayer, w którym znajdziemy na starcie cztery tryby i rozmaite ustawienia drużynowe (4 graczy kontra SI brzmi jak masakra).

Póki co Under Siege jedzie u mnie na kredycie zaufania z racji swojej przynależności gatunkowej, ale mam nadzieję, że w końcu doczekam się jakichś dowodów potwierdzających, że gra ma potencjał. Pamiętajcie również, że nie jest to gra pudełkowa, więc cena powinna być przyjemna i zachęcać do dania jej szansy.

Maciej Kowalik