Tryby sieciowe SSX wzbogacą się o opcję wspólnego startu
Pół roku po premierze gry, w końcu nie będziemy musieli startować na "trzy, czte i ryyyyy"? Nie wierzę.
06.08.2012 | aktual.: 21.12.2015 12:20
To znaczy faktycznie tak będzie, bo widzimy to na poniższym zwiastunie, ale nie wierzę, że dodanie tak oczywistej opcji trwało tak długo.
Jeśli nie mieliście kontaktu z SSX to wyjaśniam, że do tej pory sieciowa rywalizacja była w dużej mierze korespondencyjna. To znaczy, mogliśmy znaleźć się ze znajomymi na jednej trasie i walczyć w tym samym wyzwaniu o jak najlepszy wynik punktowy czy najszybszy przejazd, ale każdy robił to na własną rękę. Nie było wspólnego startu, każdy jeździł jak chciał.
O ile taka zabawa w "zdobądź najwięcej punktów za przejazd w trakcie jednej godziny" ma sens w rywalizacji z graczami z całego świata, to w przypadku zabawy ze znajomymi odziera ją ze sporej części emocji. Zamiast ścigać się ze sobą, ścigamy się z wynikami, nie możemy pośmiać się z kraksy kumpla, czy zagapić na szczególnie efektowny skok. To nie to samo przez co moja sieciowa kariera w SSX trwała krócej, niż się spodziewałem - znajomi przestali grać, bo ile można sztucznie na siebie czekać i odliczać na głos do startu.
Wątpię, by wrócili z uwagi na możliwość wspólnego wyskoczenia ze śmigłowca, dodaną pół roku po premierze (obstawiam tak na czuja - EA nie podało daty tego "dodatku"). Ta opcja powinna być dostępna od pierwszego dnia.
źródło: Eurogamer
Maciej Kowalik