Od pewnego czasu na wszelakie projekty growe związane ze Space Invaders patrzę dość przychylnym okiem. Nie inaczej jest w przypadku Space Invaders Infinite Gene, które po wersji Extreme wygląda na kolejne dość zjawiskowe odświeżenie tematu. Ponownie zachwyca świetne tło muzyczne, ale i rozgrywka nie przypomina standardu, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Oby tylko bezguzikowe sterowanie na iPhone się sprawdziło.