Trailer: Ninja Blade
Nareszcie jakiś dłuższy i bardziej treściwy trailer Ninja Blade. Po kolei jednak, czego możemy się z niego dowiedzieć? Designer postaci to człowiek od Lost Planet, muzyka - Metal Gear Solid, a reżyseria scen samo Production IG. Akcja toczyć się będzie we współczesnym Tokio (hurra!), a protagonista jest jedyną osobą, która może to cudowne miejsce uratować. Oby mu się udało! Autorzy sami nazywają swoje dzieło cinematic action, co z wyraźnym podkreśleniem QTE oznaczać będzie, że więcej może być tutaj do wduszania w trakcie przerywników, niż samej gry. Zresztą motyw filmowości jest podkreślany co chwilę. Nasz ninja ze specjalnych zdolności posiadać będzie Ninja Vision, które umożliwi mu m.in. ujrzenie słabych punktów oponentów, czy też Ninjutsu - super hiper ninja techniki. Piotrek widzi to jako Ninja Gaiden bez Team Ninja, ja widzę to bardziej jako coś pomiędzy Disaster: Day of Crisis, a... sam już nie wiem, nowym Prince of Persia? Akcja ma być płynna i toczyć się będzie pewnie od scenki do scenki. Taki widowiskowy film akcji z udziałem gracza? Jestem na tak! Oby nie był zbyt długi, bo monotonia go zje. Czekamy.
Jakub Tepper