Trochę się zawiodłem. W przypadku Karaoke Joysound Wii liczyłem na próbę oddania imprezowo-bezalkoholowego klimatu budek do śpiewania, natomiast postawiono na zakleszczoną w ramach konwenansu szczęśliwą rodzinę. Najwidoczniej wizerunek Wii w KKW na nic więcej nie zezwala. Aha! Stwierdzono najciekawsze wykorzystanie Wiilota jak dotychczas - tamburyn! Z dźwiękiem, który wydobywa się z głośniczka zamontowanego w kontrolerze to naprawdę kapitalny pomysł.