Muszę się przyznać, że podczas oglądania trailera Edge of Twilight miałem ciarki na plecach. Strasznie kręcą mnie takie klimaty, a ten zwiastun jest naprawdę fajnie zrobiony. Co to w zasadzie za gra? Otóż moi drodzy to kolejne podejście do steampunka. Po wpadce z Damnation swoje nadzieje przenoszę na tę właśnie pozycję.
Nasz bohater - Lex - to łowca nagród. Żyje w postapokaliptycznym świecie Hellayem, który rozpadł się na dwa osobne królestwa Dnia i Nocy, po pojawieniu się Szczeliny i jest oczywiście kimś wyjątkowym.
W konflikcie o źródła energii pomiędzy cywilizacją Athernów i Litherów ta pierwsza zafundowała drugiej ludobójstwo i Lex jest jedynym "mieszańcem" który przetrwał to wydarzenie. Dzięki temu może on podróżować pomiędzy królestwami Dnia i Nocy, co zapewne w którymś miejscu spowoduje, że będzie mógł on uratować świat.
Jeżeli chodzi o rozgrywkę, to mamy do czynienia z pomieszaniem platformówki TPP z hack & slash. Jestem bardzo ciekawy, jak to finalnie wyjdzie, bo te strzępki informacji o Edge of Twilight mocno mnie zaintrygowały.
PS no proszę, okazało się, że Emiel pisał o tej grze lata temu, o Przemku nie wspominając... W każdym razie - warto kliknąć.
