I znów - kudos dla autorów i wydawcy za zmianę pierwotnie obranej ścieżki. Pod koniec zeszłego roku Richard Aldridge z CA tłumaczył, że wsparcia modów nie będzie, bo Warhammer to tak ważna marka, że jego kolegom zależy na jak najwierniejszym przeniesieniu jej do gry. Między wierszami można było wyczytać, że pomysł na dopuszczenie do zabawy społeczności mogło nie podobać się właścicielowi praw do Warhammera - Games Workshop.
Teraz, na ostatniej prostej przed premierą sytuacja się zmieniła. Developerzy już teraz pracują z modderami, by pierwsze fanowskie dodatki były dostępne już w dniu, w którym Total War Warhammer trafi do sklepów.
Wsparcie Steam Workshop oraz udostępnienie graczom odpowiednich narzędzi również zostało potwierdzone na 24 maja. Te drugie będą rozwijane w kolejnych tygodniach tak, by umożliwić m.in. edycję map bitewnych.
Możecie więc odłożyć topory i spać spokojnie. Nawet jeśli autorzy znerfią Waszą ulubioną postać czy przegapią jakiś detal, to kreatywna część graczy pewnie to prędzej czy później skoryguje.
[źródło: informacja prasowa]
Maciej Kowalik
