Top 15 FPS‑ów. Najlepsze i najważniejsze gry FPS (cz. 1)
First-Person Shooter to piękny gatunek i niejeden człowiek spędził z nim dużą część swojego życia. FPS-y wciąż mają się bardzo dobrze, ale jakie tytuły uchodzą za najważniejsze lub najlepsze?
Maze War – początki gatunku First-Person Shooter
Pierwsze kroki w historii większości rzeczy są najczęściej lekko zamazane, niejasne, jakby za mgłą. Podobnie jest w przypadku najwcześniejszych First-Person Shooterów, do których często zalicza się m.in. Maze War. Ta gra została stworzona w okolicach 1973 roku na komputer Imlac PDS-1 i często uznaje się ją za pierwszą strzelankę pierwszoosobową w historii.
Początki świata rozrywki elektronicznej nierzadko były powiązane ze światem nauki. Wszystko dlatego, że to właśnie uczeni mieli dostęp do niezwykle drogich komputerów, a także wiedzę niezbędną do programowania prostych gier. Właśnie dlatego Maze War powstało w NASA Ames Research Center, ale nie jako komercyjny projekt mający na celu zbić fortunę. Znudzeni naukowcy po prostu próbowali zapewnić sobie jakąś rozrywkę.
Zanim przejdziemy dalej, warto wspomnieć jeszcze o tym, że najpierw gra była określana jako Maze i polegała wyłącznie na chodzeniu po labiryncie. Później jej twórcy (Steve Colley, Greg Thompson, Howard Palmer) postanowili ją urozmaicić poprzez zaimplementowanie… rozgrywki multiplayer! Nie dość, że panowie ci stworzyli pierwszego FPS-a, to jeszcze zrobili z niego sieciową strzelankę – połączyli ze sobą dwa komputery Imlac i dodali możliwość wymiany ognia między dwoma graczami. Maze War było rozbudowywane i z czasem mogło wykorzystywać ARPANET, czyli protoplastę internetu. Z pewnością nie jest to jedna z najlepszych gier FPS, ale bez wątpienia należy ją zaliczyć do tych najważniejszych.
Catacomb 3-D
Wspomnieliśmy o Maze War, lecz po drodze powstało jeszcze wiele innych First-Person Shooterów. Omawianie większości z nich to pomysł na zupełnie inny artykuł (historia fps-ów?). Tutaj zwrócimy uwagę tylko na garść wybranych tytułów. Przejdźmy zatem do Catacomb 3-D z 1991 roku.
O tej grze wypada wspomnieć, ponieważ została stworzona przez założycieli id Software i według opinii wielu ludzi jest przykładem wyraźnej ewolucji pod względem graficznym. Ponadto stanowi technologiczne fundamenty dla czegoś o zdecydowanie większym znaczeniu, mianowicie Wolfenstein 3D.
Catacomb 3-D zostało osadzone w świecie dark fantasy, natomiast gracze wcielają się w postać czarodzieja Pettona Everhaila. Jest to trzecia odsłona serii Catacomb, ale pierwsza z tak zaawansowaną grafiką. Ciekawostką jest fakt, że widać w niej dłoń postaci, co wtedy nie było oczywistym i powszechnie stosowanym zabiegiem.
Wolfenstein 3D
W 1992 roku id Software zaserwowało światu Wolfenstein 3D. To pierwsza odsłona serii, nad którą pracował John Carmac i jego ekipa. Wcześniejsze Castle Wolfenstein (1981 rok) oraz Beyond Castle Wolfenstein (1984 rok) były dziełem studia Muse Software.
Nie ma wątpliwości co do tego, że Wolfenstein 3D nie jest pierwszą grą FPS, lecz tytuł wyświadczył temu gatunkowi ogromną przysługę poprzez spopularyzowanie strzelanek. Czasem gdy zapytamy kogoś o pierwszego First-Person Shootera, możemy spotkać się z ogólnymi odpowiedziami: "Wolfenstein" lub "Doom". To dlatego, że gry te zrobiły furorę w raczkującej branży i zapisały się w pamięci większości ludzi. Pierwszy epizod Wolfensteina 3D od id Software został wydany w postaci shareware i zawierał 10 bezpłatnych poziomów. Oczywiście istniała możliwość zamówienia pełnej gry. Taka strategia była dobra, bo pomogła rozpowszechnić zainteresowanie tytułem, a pod koniec 1993 roku udało się sprzedać 100 tys. kopii.
Wolfenstein 3D to First-Person Shooter osadzony w realiach II wojny światowej. Gracze otrzymują możliwość wcielenia się w postać B.J. Blazkowicza, amerykańskiego szpiega z polskimi korzeniami. Blazkowicz zabija jednego z nazistowskich strażników, zabiera jego broń i rozpoczyna swoją ucieczkę. Tytuł charakteryzuje się świetną jak na swoje czasy grafiką, a także emocjonującą i szybką rozgrywką, która dodatkowo jest pełna sekretów czekających na odkrycie. Wolfenstein 3D rozbudził apetyt na pierwszoosobowe szaleństwo i pokazał potencjał drzemiący w FPS-ach.
Doom
Wydany w 1993 roku Doom to legendarna gra od id Software, która na zawsze umocniła pozycję pierwszoosobowych strzelanek. Przez kolejne lata większość FPS-ów określano mianem "Doom clone", co tylko pokazuje wpływ tego tytułu na branżę. Kontynuacja modelu promowania gry za pośrednictwem niewielkiego fragmentu shareware ponownie okazała się strzałem w dziesiątkę i zaowocowała wysoką sprzedażą.
John Carmac to zwolennik filozofii, że historia w grach nie jest szczególnie ważna, w związku z czym skupia się przede wszystkim na gameplayu. Doom oferuje złożone poziomy wypełnione sekretami i niebezpieczeństwami, a do tego również imponujący arsenał broni oraz estetykę w formie sci-fi wymieszanego z satanistycznymi motywami. Wszystko to zostało przyprawione świetną muzyką i fabułą pod tytułem: "zabijaj demony". Za wisienkę na torcie można uznać możliwość sieciowej rozgrywki (co-op i deathmatch).
System Shock
Jest 2072 rok, a młody haker włamuje się do systemów megakorporacji TriOptimum. Niestety zostaje przyłapany i pojmany. Edward Diego, Marketing VP TriOptimum, składa hakerowi propozycję i prosi o przeprogramowanie SHODAN, sztucznej inteligencji odpowiedzialnej na kontrolowanie stacji kosmicznej o nazwie Citadel. W zamian wszystkie zarzuty obciążające hakera zostaną wycofane. Dodatkowym bonusem jest możliwość otrzymania zaawansowanego wszczepu do mózgu. Haker się zgadza, lecz nie może przewidzieć piekła, które go spotka.
Nasz bohater przeszedł operację i został wprowadzony w stan śpiączki wspomagającej proces regeneracji. W końcu odzyskuje przytomność na stacji kosmicznej, lecz z jakiegoś powodu załoga nie zdołała pozostać przy życiu, a korytarze są wypełnione niebezpiecznymi mutantami oraz wrogo nastawionymi robotami. Gry takie jak Wolfenstein 3D i Doom zawierały szczątkowe elementy fabuły, za to System Shock był pod tym względem zdecydowanie bogatszym tworem.
Looking Glass Technologies stworzyło rewolucyjny tytuł, który można opisać jako gatunkową hybrydę zawierającą m.in. elementy FPS, przygodowych gier akcji, a nawet survival horroru. Dodatkowo gra oferuje ogromną jak na swoje czasy swobodę ruchów, niepowtarzalną atmosferę i smaczki wspomagające proces budowania narracji, jak np. możliwe do odnalezienia audiologi, które wtedy były czymś innowacyjnym. System Shock to złożona gra będąca efektem dużych ambicji, w wyniku czego przyczyniła się do rozwoju branży. Dziś tytuł może uchodzić za taki, który niekoniecznie dobrze się zestarzał, ale Nightdive Studios szykuje System Shock (Remake).
Marcin Hołowacz, dziennikarz Polygamii