W wywiadzie dla Eurogamera możemy przeczytać wypowiedź Tomka Gopa: "Regularnie upewniamy się, że nasz silnik ciągle jest "też konsolowy" - bierzemy np. fragment gry i sprawdzamy czy zadziała na konsolach. Chodzi o to, żeby nie zamykać sobie żadnej furtki w czasie produkcji Wiedźmina 2 na PC."
Jak zapewne pamiętacie, nowy silnik CD Projektu, który kiedyś miał młodzieżową nazwę TSOOD, a teraz jest już poważnym RED Enginem, na konsolach działa, czego mogliśmy się dowiedzieć jeszcze przed Gamescomem z naszego PTV. Teraz pozostaje pytanie, czy uda się ją upchnąć i skroić pod ograniczenia sprzętowe Xboksa 360 i PS3 i jak wówczas będzie ona wyglądać.
Pozostaje też sprawa wydawców, bo jak na razie każdy z nich mówi wyłącznie o wersji PC.
No cóż, trzymamy kciuki, żeby się udało.
Piotr Gnyp