W tym wypadku Stephen Lunsford - aktor, scenarzysta, ale i reżyser. Jeśli jesteście na bieżąco z serialami dla młodszej publiczności, to pewnie kojarzycie go z Teen Wolf: Nastoletni Wilkołak. Lunsford miał już do czynienia z Tomb Raiderem. Rok temu był reżyserem serii króciutkich filmików z serii Tomb Raider Facts, stworzonych na zlecenie Crystal Dynamics do promocji Tomb Raidera.
Tym razem sprawa wygląda nieco inaczej, bo Lunsford nie ma oficjalnej licencji Tomb Raider. Na instagramie pisze, że to produkcja "od fanów dla fanów", aczkolwiek dodaje, że współpracuje ze studiem, by jak najlepiej wpasować się w nowe uniwersum Tomb Raidera.
Wcześniej wspominał, że jego seria będzie pełniła rolę prequela do kolejnej gry i filmu, ale tamten wpis już skasował.
Czyli może i bez oficjalnego błogosławieństwa, ale jednak jakieś przygody Lary przed premierą Rise of the Tomb Raider zobaczymy. Oby konkretniejsze, niż Tomb Raider Facts. Może dadzą do myślenia filmowcom, którzy trochę przysypiają w temacie panny Croft.
Maciej Kowalik
