To, że God of War można już skończyć, wcale nie oznacza, iż jest skończony
No ale studio daje znać, że pracuje pełną parą.
23.12.2016 09:28
Nie sądziłem, że brak God of War na tegorocznym PlayStation Experience był powodem do zmartwień o stan produkcji Santa Monica Studios. Na tamtym wydarzeniu najważniejsze było obudzenie sentymentu jeszcze starszych graczy, pamiętających czasy Szaraczka. Sony lubi tak przywalić na E3 tytułem, o którym potem na długo jeszcze zapomina - takim tytułem był w moim mniemaniu nordycki God of War. No ale powiedziało się, że brodaty Kratos zadebiutuje na rynku w 2017 roku, to teraz ludzie będą węszyć (przynajmniej do momentu, gdy premiera zostanie już "oficjalnie" przesunięta). I dla takich badaczy na NeoGAF-ie Cory Barlog - reżyser produkcji - napisał, no, dość poważny wpis.
Gdy ktoś zażartował sobie, że pewnie jedyny fragment, jaki jest ukończony, to ta sekwencja polowania na jelonka, odpowiedział: "Ha, nie... mamy tutaj już całość. Właśnie skończyłem swoje pierwsze przejście gry. To bardzo ekscytujący moment dla całego studia." O tym, że God of War nie pojawi na PS Experience, wspominał zresztą wcześniej, obiecując, że następny przygotowywany materiał będzie warty cierpliwości. W innym wpisie z kolei twierdził, że w grudniu kończą kręcenie scenek przerywnikowych do swojej produkcji. Czyli ciekawscy gracze dostali to, czego najbardziej potrzebowali - kolejne potwierdzenie, że God of War powstaje. Ale czy rzeczywiście zobaczymy go na swoich konsolach w przyszłym roku?
God of War - E3 2016 Gameplay Trailer | PS4
Nie narzekałbym, oczywiście, bo świadomie pomijając Wstąpienie zdążyłem za mitologiczną rzeźnią poważnie zatęsknić. Niemniej doświadczenie i historia najważniejszych tytułów ekskluzywnych dla PlayStation 4 każą mi, parafrazując angielski związek frazeologiczny, zwolnić moje konie. Przypomnijcie sobie, jak miało być z Uncharted 4. Przecież wszystko wskazywało na to, że zagramy jeszcze w końcówce 2015 roku. Ale i tak wolę kilka miesięcy obsuwy niż sytuacje w stylu bezczelnie niedokończonego Final Fantasy XV. Gdybym miał postawić jeden czteropak, uważam, że w God of War zagramy w 2018 roku. Rozwiązanie tej małej zagadki, jak sądzę, zobaczymy w czerwcu na E3.
Adam Piechota