To w zasadzie jak bardzo "ulepszony" będzie Planescape: Torment Enhanced Edition?
Nie aż tak, by fani musieli się bać.
Jak wspominałem przy okazji zapowiedzi zapowiedzi, dotychczas, gdy Beamdog grał się za odświeżanie jakiegoś klasycznego erpega, lubił coś od siebie dorzucić. Tu jakąś przygodę, tam towarzysza. Nie każdemu musiało się to podobać. Wszystkich, którzy bali się "świętokradztwa" przy odgrzewaniu Planescape: Torment mogę uspokoić.
Jeśli idzie o treść, będzie to prawie dokładnie ta sama gra. Tylko wyglądająca pewnie nawet lepiej niż to pamiętacie, pozbawiona ekranów ładowania(!), z interfejsem przebudowanym pod współczesne rozdzielczości i innymi, drobnymi usprawnieniami (m.in. przeszukiwanie dziennika, przybliżanie/oddalanie widoku, zmiana rozmiaru tekstu), które mają sprawić, że odpalając tę edycję współczesny gracz nie będzie musiał się "uczyć" jej obsługi i łatwiej wejdzie w ten niesamowity świat.
Pieczę nad całością powierzono Chrisowi Avellone. To on musiał zaakceptować wszystkie zmiany dotyczące interfejsu, a w kilku momentach, gdy trzeba było dopisać do gry nowy tekst, robił to własnoręcznie.
Zapytany o to, czy poprawić literówkę w oryginalnej nazwie Przybytku Zaspokajania Żądz Intelektualnych, stwierdził, że po tylu latach stała się już elementem charakteru tej gry. Więc nawet ona powróci.
Klasyczny modus operandi Beamdog objawi się natomiast w wersjach na telefony i tablety z Androidem oraz na iPada, które trafią do sprzedaży jakiś czas po edycji PC. Porównanie interfejsu "stacjonarnego" z mobilnym znajdziecie w powyższej galerii. Jeśli idzie o mody, Beamdog zaznacza, że ich autorzy będą musieli zaktualizować je, by działały z nową wersją gry, ale jej moddowanie ma być proste. Co więcej, współpracowali z autorem Qwinn's PS:T Fixpack i z jego błogosławieństwem wykorzystali niektóre ulepszenia.
Planescape: Torment Enhanced Edition - Gameplay Trailer
Premiera 11 kwietnia. Grę z polskim dubbingiem możecie kupić od autorów, na Steamie czy GOG. Jeśli kupiliście oryginalną wersję w tym ostatnim sklepie, możecie liczyć na 30% rabat. Pod warunkiem, że Enhanced Edition kupicie do 4 kwietnia. Bez niego gra kosztuje całkiem sporo, bo 86,19 zł, a po premierze nowej edycji, oryginał zostanie jej częścią i nie będzie już dostępny osobno.
Maciej Kowalik