To the Moon trafi na Steam
To jedna z tych wieści, które są krótkie, treściwe i bardzo przyjemne.
To the Moon miało swoją premierę pod koniec ubiegłego roku - ale sprzedawane było na stronie twórcy i chyba z tego powodu przeszło nieco niezauważone. Zapowiedziana przez same
I dobrze, bo to niezwykła gra - choć akurat ten zwiastun nie jest do końca na poważnie:
Dwóch lekarzy odkryło możliwość tworzenia sztucznych wspomnień, dając ludziom szansę przeżycia czegoś, czego nigdy nie mieli okazji spróbować. Jednak procedura ich implementowania jest bardzo delikatna - tak delikatna, że można ją zastosować tylko do osób, które mogą lada chwila umrzeć.
Jedną z takich osób jest Johnny, który zawsze marzył, by polecieć na księżyc. To właśnie po jego umyśle przyjdzie graczowi podróżować. Dwóch lekarzy przemierzy wspomnienia aż do jego dzieciństwa i spróbuje dowiedzieć się dlaczego właśnie takie życzenie wyraził. A potem spróbuje doprowadzić do jego spełnienia. By przemieszczać się między etapami potrzebne są przedmioty zwane memento. Może być nim np. należąca do mężczyzny parasolka. By ją zdobyć należy rozwiązać kilka zadań. Nie zawsze zwyczajnych. A gdy Johnny się obudzi, będzie pamiętał swoją wyprawę na Księżyc... No i ciekawe, ile będzie na tym Steamie kosztować - od twórców dało się ją kupić za 48 zł, ale jak wiadomo sklep Valve to mekka miłośników promocji. Tym lepiej - więcej osób skusi się na grę.
Paweł Kamiński