To nie żart, seria Baldur`s Gate powraca!
Bo po co ktoś miałby niby otwierać na nowo witrynę BaldursGate.com?
29.02.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:54
Pod tym adresem znajduje się znajome logo, znajome portrety bohaterów i znajoma muzyka. A także cytat z przepowiedni mędrca Aluando, jednego z kluczowego dla fabuły serii tekstu.
Inicjatywa fana? Żart? Coś więcej.
Właścicielem strony jest firma Beamdog, której założycielem jest Trent Oster, były pracownik BioWare i... jeden z twórców Baldur's Gate. Co prawda przy produkcji gry z 1998 roku Oster nie zajmował zbyt wpływowego stanowiska (przynajmniej według MobyGames), to był już jednym z głównych projektantów Neverwinter Nights, a następnie zajmował się silnikiem kolejnych gier BioWare. Z firmy odszedł w 2009 roku aby założyć Beamdog, który do tej pory zajmował się głównie sprzedażą gier za pośrednictwem sieci.
Beamdog jest też odpowiedzialne za MDK2 w wersji HD, grę, która należała do Interplay. Tak jak Baldur's Gate.
Serwis GameBanshee dogrzebał się do ukrytego w kodzie strony przekazu:
Widmowa postać - żywy trup: Infinity Engine
Przez lata trzymałem się jego wspomnienia. Następnie wspomnienia wspomnienia.
A potem... powrócił. Lepszy niż wcześniej.
Zerwij bibeloty i plakaty ze swoich ścian, Dziecie Bhaala... być może odnajdziesz wskazówkę. Ale cierpliwość, ah... cierpliwość ukaże wszystko.
Tak jak srebrny księżyc pojawia się i znika, tak też i jest z życiem.
Infinity Engine to nazwa silnika, na którym były zrobione takie gry jak Baldurs Gate, Icewind Dale i Planescape Torment. Na dodatek, Oster nie jest związany z planowanym niedługo na Steamie wydaniem zbiorczym sagi. To zupełnie coś innego...
Sam Trent Oster na swoim Twitterze 17 lutego mrugał okiem, że do ich firmy przyszedł niedawno nowy iMac i będą go potrzebowali do prac nad nowym projektem. A cóż może wymagać applowskiego komputera?
WAAAAT?
Źródło: GameBanshee
Konrad Hildebrand