To na PS4, a nie PC Towerfall radzi sobie najlepiej

Matt Thorson przyznaje, że jednym z powodów jest wsparcie Sony.

O ile w poprzedniej generacji konsole mogły liczyć raczej na dużo spóźnione premiery niezależnych gier, które sukcesy świętowały na PC, w tej sytuacja może być inna. Lepsze i gorsze "indyki" regularnie trafiają do konsolowej cyfrowej dystrybucji, bo Sony i Microsoft w końcu widzą, że branża się zmienia. Miłą niespodzianką jest dla mnie fakt, że to właśnie na PS4 Towerfall - gra, której nie mogłem się nachwalić w recenzji - sprzedaje się lepiej.

Matt Thorson w rozmowie z Eurogamerem przyznał, że Sony zrobiło dużo, by wypromować tę grę w swoim sklepie. Nie jest też zdziwiony, że to gracze konsolowi kupują ją najchętniej. To przed ekranem telewizora w salonie jest przecież najwięcej miejsca do zabawy dla czterech graczy. Granie w Towerfall w pojedynkę mija się z celem, dlatego pisząc recenzję, obawiałem się czy konieczność wydania dodatkowej i niemałej kasy na kontrolery nie przekreśli szans na sukces tej gry. No, ale ostatecznie były to chyba zmartwienia raczej z perspektywy polskiego, a nie globalnego gracza.

TowerFall: Ascenscion - zwiastun Pamiętajmy, że Towerfall zadebiutował w zeszłym roku na Ouyi. Thorson przyznaje jednak, że bycie najlepszą grą na tę konsolkę nie jest niczym wielkim, choć Towerfall dalej się tam sprzedaje. Na wszystkich trzech platformach razem, Towerfall zarobił już pół miliona dolarów, co niezmiernie cieszy autora.

[źródło: Eurogamer]

Maciej Kowalik