To musiało się stać, czyli ktoś chce połączyć Minecrafta z DayZ
Wbrew pozorom wygląda to całkiem nieźle.
7 Days to Die ma otwarty, zbudowany z wokseli świat, w którym każdy surowiec można wydobyć i przerobić na coś innego. Ale ma też system fizyki, więc w przeciwieństwie do Minecrafta nie da się zbudować w nim latających domów. Dzieje się w czasach po III wojnie światowej, gdzie zombie opanowały świat. Nocami trzeba się przed nimi bronić, a w dzień, gdy są mniej aktywne, przygotowywać do tego. W grze ma się znaleźć także jakaś fabuła oraz nawet walki z bossami. Choć graficznie nie stoi to na oszałamiającym poziomie, to sam pomysł jest niezwykle interesujący:
Gra pojawiła się na Kickstarterze i by można było ją stworzyć, potrzebne jest 200 tysięcy dolarów. Na razie udało się uzbierać trochę ponad 10 tysięcy, a do końca zbiórki jeszcze 28 dni. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, premiera ma odbyć się w maju 2014 roku.
Tomasz Kutera