To jest prawdziwa przyszłość gier [WIDEO]
Niestety tylko dla bogaczy. Albo przyszłych pilotów.
Urządzenie, którego pracę zaraz obejrzycie nie służy (jeszcze) do grania. Jak piszą technologie.gazeta.pl:
Ćwiczą na nim zarówno żołnierze jak i funkcjonariusze policji. Został on wyposażony między innymi w urządzenie śledzące ruchy ćwiczącego oraz wbudowany w hełm wyświetlacz 3D. Specjalny system monitoruje także zdrowie ćwiczącego i w czasie rzeczywistym zapisuje wszystkie najważniejsze informacje. Za "mocne wrażenia" odpowiada natomiast robotyczne ramię mogące wytworzyć siłę do 6G. Moim zdaniem to bardzo ciekawe, ale dużo ciekawsze byłoby zainstalowanie tam Battlefielda 3. Albo jeszcze lepiej - GTA IV.
Dlaczego?
Żaden inny symulator nie dostarczy wszystkich przeżyć związanych z lotem wojskowym odrzutowcem i tych zgniatających wnętrzności sił, kiedy wisimy zaledwie siedem metrów nad ziemią. - mówi profesor Saeid Nahavandi z australijskiego Deakin University.
Wyobrażacie sobie lot helikopterem nad Liberty City w tym czymś? No właśnie.