To dzięki niemu GTA IV wygląda tak pięknie. Robi sobie przerwę, bo... ma dosyć obrażających go ludzi

Hayssam Keilany to główny twórca stojący za słynnym ICEnhancerem - modem sprawiającym, że dość wiekowe już GTA IV nie wygląda wcale gorzej niż niektóre dzisiejsze produkcje. By być szczerym - wygląda lepiej niż wiele z nich. Parę dni temu ukazała się wersja 3.0 tej modyfikacji - pisaliśmy o niej tutaj.

Wygląda na to, że 3.0 może być jednocześnie ostatnią wersją tego moda. Keilany oświadczył bowiem na oficjalnym fanpage'u moda, że "robi sobie przerwę". Choć od kilku lat pracuje nad nim, choć nikt mu za to nie płaci, to i tak znajdują się obrażający go hejterzy. Jak stwierdza Keilany, to nie sami użytkownicy moda, ale inni moderzy czy społeczność GTA IV.

- I tak to właśnie wygląda - pisze. - Od wersji 1.2 za każdym razem jest tak samo. Ludzie opluwają mnie, moją pracę, wszystko co robię (...) Spędziłem dni, tygodnie, miesiące, pracując nad wersją 3.0 i wypuściłem ją, bo sądziłem, że ludziom się spodoba. Jeśli nie, przykro mi, ale takie GTA podoba się mi. Wypuszczę jeszcze instalator i downgrader i to by było na tyle, przynajmniej na jakiś czas. Wielkie dzięki dla wszystkich, którzy wspierali mnie i to co robię, jesteście super. Nie dzięki dla tych, którzy ciągle próbowali mnie zniechęcić do pracy. Po 4 latach się wam udało, poddaję się przez hejterów.

Keilany był oskarżany głównie o przypisywanie sobie pracy innych moderów, niektórzy zarzucali mu także, że "sprzedał się" mediom. Na wersję 3.0 iCEnhancera narzekano, bo rzekomo nie jest tak dobra jak poprzednie i... wygląda gorzej niż Watch Dogs (patrzcie państwo, gra z 2008 roku wygląda gorzej niż gra z 2014 roku, hmmm...).

Na szczęście Keilany nie zamierza w ogóle rzucać modowania - przynajmniej na jakiś czas daje sobie jednak spokój z GTA i iCEnhancerem. Kto wie, może kiedyś powróci, by pracować nad modyfikacjami GTA V? W końcu premiera na PC już całkiem niedługo.

Samego moda cały czas można ściągnąć - znajdziecie go tutaj.

Tomasz Kutera