Titanfall 2 to rakietowy skok ku nowemu

Reaktywacja - taki podtytuł mogłaby nosić nowa gra Respawn Entertainment.

Titanfall 2 to rakietowy skok ku nowemu
Paweł Olszewski
2

Moja gamescomowa przygoda z drugim Titanfallem zaczęła się w czwartek, kiedy przybyłem na umówione wcześniej spotkanie do strefy biznesowej Electronic Arts. Musicie jednak wiedzieć, że od początku imprezy gra była dostępna również na halach konsumenckich. I to w całkiem imponującej postaci.Amerykański wydawca włożył w targi w Kolonii chyba najwięcej pieniędzy ze wszystkich obecnych na miejscu. Ogromne stoisko na kilkaset stanowisk na otwartych halach i pół piętra jednej z hal biznesowych kolejny raz zdawały się mówić: „przyjechaliśmy z pewniakami i wierzymy w ich sukces, dlatego nie oglądamy się na rachunki”. I o ile kolejnej FIFIE czy Battlefieldowi 1 wydatki te na pewno zaprocentują, tak w przypadku Titanfalla możemy mówić o IP nieporównywalnie mniejszym i nie gwarantującym kosmicznej sprzedaży.Tym bardziej imponuje rozmach, z jakim zaprezentowano go na targach. Może chciano wykorzystać efekt dobrego towarzystwa i zakodować w umysłach graczy, że Titanfall 2 to ta produkcja, w którą grali między Battlefieldem 1 a FIFĄ, przez co wypali im się w matrycach kategoria AAA, nawet jeśli w rzeczywistości troszeczkę grze do tego brakuje?Człowiek i maszyna żyjący w symbiozie. Zależni od siebie, całkowicie sobie poświęceni, wspólnie dokonujący rzeczy, jakich nie osiągnęliby osobno. „Traktujemy ją jak nową produkcję z nowej serii” - właśnie w taki sposób próbował nam sprzedać demo gry jeden z jej producentów. Prezentacja odbywała się za zamkniętymi drzwiami, gdzie obejrzeliśmy dokładnie ten fragment rozgrywki:Dokładnie ten, ale bez żadnych cięć, które jackfrags albo umiejętnie i w przemyślany sposób wykonał sam, albo dostał takie zalecenie od Respawn. Ja również nie zamierzam Wam o tych fragmentach mówić, bo rzucają one dość dużo światła na fabułę i pozwalają zbudować teorię, co do jej dalszego ciągu, dlatego dodam tylko, że to co pokazuje od około szóstej minuty jacks trwa przynajmniej dwa razy dłużej i przynajmniej dwa razy widać tam ten szlif, który wyniósł Modern Warfare na szczyty list sprzedaży.

Developer zapewniał, że Titanfall 2 nie będzie tradycyjną strzelanką z punktami respawu przeciwników i zadaniem polegającym na przejściu z miejsca A do miejsca B. Rozgrywkę mają urozmaicić zagadki oraz możliwość podejścia do zadania na kilka sposobów, np. po cichu przekradając się między wrogami albo wparowując z największą giwerą w ekwipunku robiąc totalną rozwałkę.Opinia Maćka Kowalika: Dziwi mnie dobór map do "testu technicznego", bo nie dają tyle okazji do popisywania się mobilnością pilotów, ile by się chciało skoro system działa kapitalnie. Nie każdy w trakcie meczu dochrapie się tu też swojego Tytana, co może zasmucić casuali o ile IW tego nie zmieni. Ale po kilku meczach polubiłem się z tą wczesną wersją. Za kapitalny feeling przy pociąganiu za spust i kozackie akcje, o które jest tu bardzo łatwo. Nie grałem dużo, ale wystarczyło bym zaufał developerom. Boję się tylko, że wbrew oficjalnym komunikatom, nie zagramy w tym roku.Ale nie na kampanię dla jednego gracza postawiono na Gamescomie. Prezentacja, o której mówię, była raczej przystawką przed daniem głównym składającym się z trybu wieloosobowego. Wyposażony w identyfikatory pozwalające na ominięcie kolejki na wspominanych na początku stoiskach (a ta zawijała się przez cały czas kilkukrotnie), spędziłem na serwerach trzy rundy.W pierwszej z nich musiałem polować na pilotów przeciwnika i zbierać przy okazji zielone banknoty z wizerunkiem Benjamina Franklina, a w dwóch kolejnych walczyć o utrzymanie specjalnych punktów kontrolnych, które pozostawały aktywne tak długo, jak przedstawiciele danej drużyny znajdowali się w ich obrębie. Czasami przychodziło to naprawdę ciężko, szczególnie jeśli w pobliżu kręcił się tytan przeciwnika.

W targowej wersji mogliśmy wybrać jedną z czterech klas, które różniły się od siebie umiejętnościami specjalnymi oraz ekwipunkiem.Był oczywiście snajper, operator większych kalibrów i szturmowiec. Mnie osobiście najlepiej grało się wojakiem wyposażonym w linkę z wyciągarką, która pozwalała dostać się w każde miejsce na mapie (a przy okazji przypominała chwile spędzone przy pierwszej części gry). Co ciekawe, gra zwolniła. Konkretnie, to zwolnili piloci. Nie skaczą już tak szybko i tak daleko jak kiedyś, a do tego pozostawiają wrażenie znacznie cięższych.Wielka szkoda, że Respawn nie zdecydowało się przeskoczyć z Source’a na silnik Frostbite. Wciąż odczuwam lekki niesmak, kiedy kilkudziesięciotonowy robot nie może po prostu przebiec przez jakieś metalowe barierki albo nie jest w stanie jednym ruchem ręki zmienić betonowej ścianki w biały proszek.Titanfall 2 zapowiada się całkiem dobrze, a z racji pełnej multiplatformowości ma szansę stać się naprawdę popularną grą sieciową. Ciekawe, czy na tyle popularną, żeby Respawn Entertainment złożone z byłych pracowników Infinity Ward utarło nosa Activision. Cóż, to już pytanie do Was.

Oskar Śniegowski

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne