Jeśli ucieszyła Was wczorajsza wiadomość, jakoby pewne źródła magazynu OXM widziały nową część TimeSplitters, to niestety się tą odpowiedzią zawiedziecie.
O komentarz ws. wczorajszej plotki brytyjski oddział Crytek (dawne Free Radical, czyli ojcowie serii) został poproszony przez portal CVG. Oto, czego dowiedziała się redakcja strony:
W związku z wciąż rosnącymi kosztami tworzenia TimeSplitters 4, ogromną ekipą ludzi zaangażowanych w prace nad grą i niekończącymi się crunchami, zdecydowaliśmy, że postawimy na bardziej radykalną strategię produkcyjną.
W skrócie eksperyment polegał na wcieleniu w życie twierdzenia o nieskończonej liczbie małp. Jako że klonowanie było zbyt kosztowne, wydaliśmy wszystkie pieniądze z budżetu na zakup małp na czarnym rynku.
Siedem małp siedzi teraz w pokoju z maszynami do pisania i dużą liczbą luster, a my mamy nadzieję, że TimeSplitters 4 zostanie ukończone już niedługo. Jeśli wierzyć plotkom, małpy nie napisały jeszcze ani jednej linijki kodu, ale od czasu do czasu droczą się z prasą. Te cholerne małpy.
PS Ktoś ma jakieś banany? Twierdzenie o nieskończonej liczbie małp do Was nie trafia? Próbujecie zinterpretować te słowa i poznać jakiś ukryty przekaz w nich zawarty? Nie trudźcie się - rzecznik Crytek UK dodał do tego zabawnego oświadczenia krótkie, już całkowicie poważne zdanie:
Nie, TimeSplitters 4 nie znajduje się w produkcji. Szkoda. Może Crytek UK weźmie się za czwartą część TimeSplitters po ukończeniu prac nad drugim Homefrontem? Miejmy taką nadzieję, bo to naprawdę fajna seria, która zasługuje na kontynuację.
Adrian Palma
