Stworzony przez pięć osób z wrocławskiego studia Digital Melody Timberman jest w założeniach bardzo prostą produkcją. Ubrany w charakterystyczną kraciastą koszulkę drwal uderza w drzewo z tej strony, z której uderza się palcem w ekran - najwygodniej grać dwoma kciukami. Zadaniem jest unikanie gałęzi i narąbanie w określonym czasie jak najwięcej z niekończącej się sekwoi. Konieczny jest refleks i odpowiednie tempo, które podkręca jeszcze zapętlona muzyka towarzysząca rozgrywce.
Prostota nie jest wcale wadą, a siłą gier mobilnych. Podobnie banalne były inne hity: Flappy Bird czy Angry Birds. Dzięki łatwym zasadom każdy może po Timbermana sięgnąć. Chęć bicia własnych i cudzych rekordów oraz odblokowywania nowych postaci sprawiają, że spędza się z taką grą dużo więcej czasu, niż się początkowo zakładało.
Gra zadebiutowała 8 maja, a chwilę potem zdobyła nagrodę dla najlepszej gry mobilnej na polskim festiwalu twórców gier Digital Dragons - tam grano w nią przy pomocy specjalnego arcade sticka:
fot. Digital Melody
Jednak na sukces światowy trzeba było chwilę poczekać. Kilka dni temu gra dostała tytuł Editor's Choice w kategorii Best New Games od amerykańskiego App Store. To bardzo duże wyróżnienie, gwarantuje miejsce na górze głównej strony sklepu. W statystykach serwisu App Annie liczba pobrań wystrzeliła w górę - od 9 lipca grę ściągnęło ponad milion osób - a łącznie zrobiło 2,5 miliona osób, co zapewniło jej pierwsze miejsce w kategorii gier darmowych. Nie bez znaczenia jest, że serwis TechCrunch nazwał ją "nowym Flappy Bird". Zresztą stylizacja graficzna gry od razu budzi takie skojarzenia.
fot. App Annie
Gra trafiła też na pierwsze miejsca wśród darmowych aplikacji także w węgierskim, słowackim, islandzkim, kanadyjskim, fińskim, szwedzkim i norweskim sklepie AppStore. W ponad dwudziestu krajach trafiła do pierwszej piątki najpopularniejszych aplikacji.
Timberman dostępny jest za darmo na iOS i Androida, ale rozgrywce towarzyszą reklamy. Na iOS można kupić pozbawioną ich wersję Golden za 89 eurocentów, a na Androidzie usunąć je w aplikacji z ok. 4 zł.
Paweł Kamiński
