THQ na minusie, ale z receptą na sukces
2010 rok zakończył się dla THQ wynikiem ujemnym na poziomie 14.9 milionów dolarów. Czy więc powinniśmy zacząć bać się o los kolejnego wydawcy? Jeżeli wierzyć słowom Briana Farrella, szefa THQ, to firma jest w rewelacyjnej kondycji. Dowodem tego ma być kalendarz premier, na którym figuruje między innymi Saints Row 3.
03.02.2011 | aktual.: 06.01.2016 13:56
Nie oznacza to oczywiście, że obeszło się bez cięć. Company of Heroes Online i WWE Online trafiły do kosza. Koreańskie studio zostało zamknięte, a wykazana strata względem 540tyś dolarów na plusie za analogiczny okres roku ubiegłego nie nastawiają optymistycznie. Brian tłumaczy taki stan rzeczy poczynionymi inwestycjami w nowe marki i zapowiada, że rok fiskalny 2012 będzie ucztą dla prawdziwych graczy. Co więc znajdziemy w kalendarzu THQ?
Pierwszy w kolejności oczywiście Homefront, który na półki trafi już 11 marca i być może poprawi wynik za rok fiskalny 2010. Brian zapewnia, że liczba złożonych zamówień przedpremierowych jest imponująca i to jeszcze przed startem kampanii marketingowej.
Pierwszy kwartał to również premiery WWE All Stars i de Blob 2.
Drugi kwartał zarezerwowano dla Red Faction: Armageddon.
W trzecim kwartale zobaczymy Warhammer 40k: Space Marine.
Naprawę ciekawie zrobi się w czwartym kwartale roku przy okazji premiery trzeciej części Saints Row. W tym wypadku będziemy musieli uwierzyć na słowo, bo Brian ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że gra wyznaczy nowe standardy i z pewnością ją pokochamy. Więcej informacji ma zostać ujawnionych w najbliższym czasie.
Pozostałe plany odnoszą się do lat 2012-2013 kiedy to światło ujrzeć mają takie tytuły jak: Darksiders 2, Warhammer 40K MMO o podtytule Dark Millennium Online, Devil's Third i projekt Insane od Guilliemero Del Toro.
THQ w planach ma również pół tuzina gier dla Kinect i Move, ale brak jakichkolwiek informacji odnośnie tych projektów
Wymienione tytuły faktycznie odwołują się do graczy z krwi i kości. Jeżeli dorzucić do tego tasiemce THQ pokroju Smack Down vs RAW czy kolejne UFC Undisputed to pozycja wydawcy wydaje się być pewna. Mam taką nadzieje, bo połowa z wymienionych tytułów znajduje się na mojej liście zakupów obowiązkowych.
[via vg247]
Marcin Jank