The Order 1886 niedomaga - bezlitosne recenzje masakrują nadzieje na świetny tytuł
A jednak... Wiele wskazuje na to, że dostaniemy tylko piękną wydmuszkę. Ktoś jest zaskoczony? Czy może najzwyczajniej w świecie rozczarowany?
Miesiące spekulacji i szyderstw, dni analizowania długości rozgrywki, żywe dyskusje na temat tego, co czyni grę dobrą... O The Order 1886 można mówić wiele, ale nikt nie zaprzeczy, że wzbudziła niemałe emocje w środowisku graczy. Premiera już jutro, a na zagranicznych serwisach pojawiły się recenzje, które zdają się być całkiem zgodne: gra Ready at Dawn jest smutnym średniakiem o mocno niewykorzystanym potencjale.
W odróżnieniu od reszty, serwis DualShockers ocenił grę bardzo pozytywnie, wystawiając jej imponujące 8.5:
W świecie gier jest mnóstwo miejsca zarówno na ogromne otwarte światy, jak i zwarte, mocno fabularne tytuły (...). The Order 1886 reprezentuje jedną z tych skrajności i jeśli przymknąć oko na kilka ubytków oraz parę wątpliwych rozwiązań konstrukcyjnych, otrzyma się bardzo przyjemną pozycję. (...) Mamy do czynienia ze świetnym pierwszym rozdziałem nowego, obiecującego IP, który zasługuje na szansę od każdego miłośnika wyjątkowych historii i strzelanin z osłonami. Jest to jednak recenzja, która zdecydowanie wyróżnia się swoim entuzjazmem. Większość swoim tonem przypomina tę IGN-u, który ocenił grę na 6.5:
Podstawowym problemem The Order 1886 jest fakt, że filmowe podejście osiągnięto kosztem podstawowego gameplayu. Gra próbuje bronić się wyglądem, atmosferą, stylem - te elementy są naprawdę fantastyczne - i zajmującą historią. Niestety, płytki, powolny gameplay upstrzony nudnymi sekwencjami QTE sprawia wrażenie, że The Order 1886 sprawdziłby się lepiej jako film, a nie gra. Bez trybu wieloosobowego i żadnego powodu by powrócić do krótkiej, karłowatej kampanii tytuł nie oferuje zbyt dużo. Kotaku również nie zostawiło na grze suchej nitki, odradzając swoim "NO" granie w tytuł Ready at Dawn:
Podczas grania w The Order 1886 nie ma się poczucia, że jest to owoc czyjejś wspaniałej wizji; bardziej łachmany wizji zszyte razem i zaprezentowane jako całość. Najlepsze, co mogę powiedzieć, to że jej przesłanka jest na tyle oryginalna, by czuć zmarnowany potencjał. Podczas gry ciągle liczyłem chociaż na szczyptę polotu, iskierkę duszy, która ogrzałaby mnie po chłodnej ulewie przeciętności. Nic takiego nie znalazłem. Inne warte wspomnienia serwisy oceniły The Order następująco:
- GameSpot - 5/10
- Destructoid - 6/10
- Game Informer - 7,75/10
- GamesRadar - 2,5/5
- Eurogamer - bez oceny
- Giant Bomb - 2/5
- Polygon - 5,5/10
- Videogamer - 6/10
Przy okazji - Ready at Dawn opublikowało premierowy zwiastun The Order 1886. A nuż ktoś jeszcze ma ochotę go obejrzeć? Naszą recenzję przygotujemy, gdy tylko Sony dostarczy nam egzemplarz gry.
Patryk Fijałkowski