Poproszę teraz o chóralny okrzyk: TAAAAAAK!!!
Jeśli miałbym wybierać jakąś grę, której reedycję chciałbym zobaczyć, z pewnością byłby to Neverhood. To produkcja, w którą zagrać powinien absolutnie każdy, a tymczasem wydana została tylko raz i to piętnaście lat temu. Jej oryginalne kopie osiągają dziś zawrotne ceny na serwisach aukcyjnych.
Wygląda jednak na to, że to się może zmienić. Część oryginalnych twórców tego tytułu właśnie stara się wynegocjować prawa do niego. Jeśli to się uda, doczekamy się wersji gry na platformy mobilne. W planach są: iOS, Android i Windows Phone 7.
Pozostaje tylko trzymać kciuki, to byłaby jedna z najlepszych wiadomości od dawna.
A jeśli nie pamiętacie Neverhooda i nie wiecie, czym jest, kilka słów wyjaśnienia. To gra logiczno-przygodowa (trudna), w której otoczenie i postaci w całości stworzono z plasteliny. To także jedna z najśmieszniejszych, najmądrzejszych i najbardziej metaforycznych produkcji, jakie widziałem. Czy powinna ukazać się jeszcze raz, w odświeżonej wersji? Też pytanie!
[via Facebook]
Tomasz Kutera
