The Missing wcale nie takie zaginione, bo ma datę premiery
Ile jeszcze można wepchnąć do października, zanim wybuchnie?
13.09.2018 14:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sporo pisaliśmy ostatnio o nowej grze Hidetakiego Suehiro. A teraz możemy jeszcze dołożyć oficjalną datę premiery i… poczekać do recenzji. Bo to bliżej niż „blisko”. J.J. Macfield and the Island of Memories, gdyż taki podtytuł nosi ten dziwny, okołoplatformowy projekt, zadebiutuje na pecetach, PS4, Xboksie i Switchu już 11 października. Tak, w Miesiącu Zero. Współczuję wszystkim dziennikarzom growym. Sobie w szczególności, bo wygląda na to, że właśnie ja przemierzę Rockstarową prerię pod presją czasu.
「The MISSING: J.J. Macfield and the Island of Memories」Official Launch Trailer
Dziwaczny reżyser rzucił też odrobinę światła na sens ostatniego zwiastuna produkcji. Tego ze „wszystkimi odmianami śmierci”. „Na tej koszmarnej wyspie nie możesz umrzeć, nawet jeśli zostaniesz poważnie zraniony. Nieważne ile razy J.J. wraca z uścisku śmierci, musi ciągnąć swoje wyczerpane ciało głębiej w las. Ryzykuje oderwanie nóg, rąk czy skręcenie karku - wszystko, by odnaleźć swojego przyjaciela” - czytamy na stronie gry. No. Zatem nie kupujcie swoim dzieciom na Switcha tylko dlatego, że przeszły właśnie Donkey Konga.
Czekamy z niecierpliwością. I myślimy, jak przedłużyć październikowe doby.